Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
| 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
| 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
| 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
| 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
Zuziaczek skacze,
skacze Zuziaczek,
Zuziaczek jest zadowolony.
Już Ci tłumaczę,
że jak tak skacze,
to jest uszczęśliwiony.
W domu przygaszona,
rzadko jej jest dana,
chwila beztroski pełnej.
Jest wyciszona,
ograniczana, onieśmielana,
a z nami czuje się pewnie.
Kawę Miłości dostała ;O),
Kawę Miłości wypiła.
Bardzo jej potrzebowała,
taka zmęczona była.
Słodycze, ech słodycze,
jakie by było Dzieci Życie,
gdyby się nimi nie obżerali ?
Jak oni by sobie radę dali ?
Chipsy, pączki, cukierki,
lizaki, gumy, lody, żelki,
ciasteczka, precelki, batony.
Dzieci pożerają tego tony...
A ile one piją napojów,
żłopią jak przy wodopoju :
Woda, toniki, lemoniady, soki...
To są mali opijcy i żarłoki. :O)
JK pytał czy są tu Kraby.
- Chciałbym Kraby zobaczyć !
Rozemocjonowany, Życia ciekawy.
- Poszukaj może jakiegoś wypatrzysz.
Nad Morzem widział resztki, kawałki,
bo mewy je uwielbiają i pożerają.
A gdy poszli nad Zatokę "na skałki" :
- Mniamniucha, oni Krabów szukają !
I dotąd w kamieniach szperali,
uparcie, zawzięcie, zapalczywie,
że Kraby poznajdowali . :O)
Że Zuziak się nie bał się dziwię.
Oczywiście wszystkie Kraby
zostały nad Zatoką pozostawione,
nie służą przecież do zabawy,
w swoim środowisku pozostały one.
Z Wujkiem-Dziadziusiem pojechali
na spacer nad Zatokę,
zdjęć pięknych sporo natrzaskali,
przeszli trasę z widokiem.
Na huśtawkach szaleli,
byli przy Naszym Zameczku,
Kraby żywe i martwe widzieli.
Dziękuję Ci Mniamniuszeczku !
Bo chwilę od Rozgardiaszu miałam,
kuchnię ogarnęłam,
z Anką i Siostrą popisałam
i za obiad się wzięłam.
