Archiwum sierpień 2022, strona 37


FANKI i FANI
11 sierpnia 2022, 23:41

Wczoraj nocą ciemną

na Bloga zaległe Wiersze wbijałam,

bo Pati notką przyjemną,

że nic nowego nie ma mi wypomniała.

I że czytać nie ma czego,

wiem, ale nie mialam uzupełniać jak...

Zatem sukcesywnie dlatego,

będę uzupełniać Wierszy brak.

A dziś już jak się cieszyła,

że nowe wpisy do czytania miała,

poinformować mnie o tym raczyła,

że z przyjemnością je przeczytała.

 

I Anka-Fanka  wzruszona

nowe wpisy na blogu też czytała.

Podziękowała poruszona,

że z Empatią o wszystkim napisałam.

Fotoleracja z pobytu u nas Janka

i czytanie w wolnej chwili mego bloga,

gdy Życie jej teraz to nie sielanka,

dla niej jest jak dla Duszy zapomoga.

Jest bardzo miło mieć taką swiadomość,

że to moje wierszowanie,

gdy Życie daje w kość

jest dla wielu balsamem.

 

Nie będę tu swych Fanów wyliczać,

bo skromna jestem z natury :O),

ale dla mnie to na maksa jest czad,

że tylu Fanów czyta moje "gryzipióry".

I tak poruszeni przeżywają

emocje moje i swoje

i moje rymy do nich docierają.

Z przyjemnością piszę Wiersze moje.

W KUCHNI WIECZORKIEM
11 sierpnia 2022, 22:00

Dwudziesta druga dochodzi,

dzieciaki z Zuzi koleżankami grają

online i super im wychodzi,

śmieją się i wygłupiają.

Zuzia na swoim komputerze,

a JanKarol na laptopie moim.

Sympatycznie jest powiem szczerze

być razem wśród bliskich swoich.

AKLIMATYZACJA
11 sierpnia 2022, 21:48

Co racja, to racja,

to jest Aklimatyzacja.

Do PL się przyzwyczajaliśmy,

a gdy do domu wróciliśmy

musimy znów się aklimatyzować

i nie trzeba się tym stresować.

TANIA
11 sierpnia 2022, 21:34

Tania przyjechała,

przesyłkę odebrała.

Do domu pognała,

też czasu nie miała.

DESZCZU BRAK
11 sierpnia 2022, 21:25

Podobno to ostatnie dni upałów

i będzie znowu lało i lało,

zatem robię ucztę ciału

i pozwalam, aby się opalało.

Korzystam ze Słońca każdej chwili,

choć to niełatwe, gdy aż tak gorąco.

Tu Słonko potrafi dzień umilić,

nawet gdy jest tak prażąco.