Archiwum 29 sierpnia 2022


ŻAŁOBA...
29 sierpnia 2022, 23:55

Jak w kalejdoskopie wszystko się zmienia...

Jak w kotle wrzą Wydarzenia...

I Czasu nie ma na oddechy...

Znikły Radość i uśmiechy...

PYTANIA JANA
29 sierpnia 2022, 22:46

Chłopiec na fotelu bujanym siedział

i bardzo chciał porozmawiać...

Chciał wiedzieć, to czego nie wiedział...

Tyle pytań zaczął mi zadawać...

 

- Jak pożegnać się z kimś kto nie żyje ?

- Jak Paweł i Mama się z Babcią pożegnała ?

- Kiedy Moja Mama Ciociu odżyje ?

- Kiedy będzie się znów uśmiechała ?

 

- Czy Babcia na pewno pójdzie do Nieba ?

- Czy będzie można ją w trumnie zobaczyć ?

- Jak zachować się trzeba ?

Odpowiadałam powoli i zaczęłam tłumaczyć.

 

Starałam się w głowie mu nie mieszać,

rozmawiałam jak z dorosłym.

Tak, aby mu stresu nie dodać,

bo i dla nas nie jest to temat prosty...

 

- Ciociu, a ja tak sobie myślę,

że Babci teraz jest w Niebie lepiej.

Codziennie modlitwy do Pana Boga ślę...

- Janku, Babci nie potrzeba pokrzepień...

 

Ani układów, ani znajomości,

ani protekcji, ani załatwiania.

Babcia w Niebie powinna gościć

i to jest pewne bez dyskutowania.

 

Już Ją teraz nic nie boli

i nie cierpi tak straszliwie...

W Niebie Święty Piotr jej pozwoli

zostać na zawsze i się nie dziwię.

 

- Moja Koleżanka kiedyś mi powiedziała,

że jak miałeś kogoś kogo kochałeś i odszedł,

to ta osoba z Nieba będzie Cię pilnowała

i dbała o Ciebie tak jak przed...

 

Będziesz miał w Babci Teresce Anioła,

który będzie Cię strzegł i Ci pomagał,

tak jak potrafi i tak jak zdoła.

Ach ile on mi jeszcze pytań zadał...

 

- A co się dzisiaj rano działo ?

- Co się działo w Dziadków mieszkaniu ?

- Jak było, gdy Babcię zabierano ?

Tyle Ciekawości w każdym pytaniu...

 

 

 

CZUŁAM...
29 sierpnia 2022, 19:49

Już wczoraj TO wiedziałam...

I czułam TO przez skórę...

Ale nic nie powiedziałam...

bo bym dostała burę...

 

Tak TO silnie wyczułam...

Cały dzień pochlipywałam...

Ech, ta aura ponura...

Nieszczęście wyczuwałam...

 

Tak ciężko się z tym pogodzić

i nie da się tego zaakceptować...

Serce nie chce się z tym zgodzić,

że Mamę Andrzeja trzeba pochować...

 

Mniamniuch leci do Polski siódmego

z Pawłem, Pauliną i JankiemKarolem.

A Pogrzeb się odbędzie ósmego...

Ech, ja pi......ę...

 

 

NAD MORZEM
29 sierpnia 2022, 18:42

Wielu ludzi się kąpie w Morzu,

choć wcale ciepło nie jest na dworzu.

Janek szczęśliwy z falami szaleje.

Wow, ale tu się dzieje !

POCHWAŁY DLA JANKA
29 sierpnia 2022, 18:31

JanKarol, zaznaczę :

to świetny Chłopaczek !

 

Do wszystkiego się wyrywa,

bardzo chętnie w Morzu pływa.

 

Odważny, skory do Zabawy,

bierze do ręki Ćmy, Pająki, Kraby.

 

Bardzo kwieciście się wypowiada

i bez przerwy może gadać. :O)

 

Duma Mamy-Ani i Tomasza-Tatusia

i Braci Pawła i Sławka, Babci i Dziadziusia.

 

I Wujka-Andrzeja i Cioci Beaty,

zasługuje na pochwały i wiwaty !