15 września 2022, 23:57
Nasze Emocje dosięgały zenitu...
a włosy wychodziły mi garściami...
Dochodziliśmy do napięć szczytów...
i już dosyć naprawdę tego mamy...
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
Nasze Emocje dosięgały zenitu...
a włosy wychodziły mi garściami...
Dochodziliśmy do napięć szczytów...
i już dosyć naprawdę tego mamy...
Pati o Zdrowie moje pytała.
A cóż ja mam Jej odpowiedzieć ?
Żeby z zamówieniem nie zwlekała,
bo co będzie nie mogę wiedzieć...
W Kościółku byłam
i się żarliwie modliłam,
o Zdrowie pokornie prosiłam,
za BabcięT modlitwę zmówiłam.
Prośby, modły wznoszę,
o Łaskawość Pana Boga proszę,
aby się wszystko ułożyło
i nic złego się już nie przytrafiło.
Dobre Anioły się zebrały
i Jej Dobre Duszki,
jak potrafiły tak pomagały
w problemie Mniamniuszki.
Cały tydzień w nerwach minął,
Ból z prawej, jak był tak jest,
stał się jej badań przyczyną
i napędził Strachu na fest.
Dobre Anioły i Dobre Duszki
Mniamniuchę ratowały.
Sporo ich jest wokół Mniamniuszki,
więc świetnie radę sobie dały.
Mnia, Anka, Marzena, Moni, Agata,
Dawid, Krzyś, Marta i Marysia,
Paweł, Janek,Tomek i Andrzeja Tata,
wszystkim chcę podziekować dzisiaj.
I Pati dziekuję za dobre słowo
i wszystkim innym za zainteresowanie.
Za wszystko, za to i owo :O)
i za atencję i wszelkie wspieranie.
Jak rezydent się zadomowiłeś,
zasiedziałeś się i ulokowałeś.
Ciągły i długotrwały mnie dobiłeś...
Czemu mnie sobie upodobałeś ?
Ech, Bólu odpuść mi choć trochę.
Daj żyć, bo z Tobą jest żyć trudno...
Daj poczuć bez ciebie Radochę.
Daj choć Nadzieję złudną...