13 października 2022, 23:57
Długo, długo nocą gadałyśmy...
Jakże różnią się nasze Małżeństwa...
Moje Małżeństwo to jest Raj ustaliłyśmy,
a jej jest jak Droga Męczeństwa...
Jakże różne są relacje
pomiędzy różnorakimi Małżonkami
i nieważne, kto ma rację,
ważne jaką Codzienność przeżywamy.
Skandale, awantury, epitety...
brak zrozumienia i brak szacunku...
Tak mają niektóre Kobiety...
I zgadzają się na to...Ratunku !
A Życie jest przecież za krótkie,
aby je marnować z kimś takim...
Każda przyczyna kończy się skutkiem,
a u niektórych tragicznym jakimś...
Jak przykro słuchać tego...
że tak trudno się żyje bez Miłości...
I że trwają tak razem...Dlaczego ?
Bo nie chcą żyć w Samotności...
Ja to chyba bym wolała,
być samą i żyć w Spokoju
niż gdy mąż pijak mi Spokój rozwala...
Ale każdy dokonuje swojego wyboru.
I choć uważam, że te Kobiety mają,
to na co sobie pozwoliły.
Żal mi ich, bo sprawy sobie nie zdają,
że same sobie to Piekiełko stworzyły...
"...Że zupa za słona..." awantura,
a właściwie o wszystko jest afera...
Żyć tak na codzień to Tortura...
aż nóż w kieszeni się otwiera.
A najczęściej są to dobre Kobiety,
dbają o Mężów i ich rozpieszczają,
ale nie chcą widzieć niestety,
że ich Mężowie tego nie doceniają....
Dla Męża i za Męża wszystko robią,
a siebie maksymalnie zatracają
i twarz uśmiechem zdobią
o swej Godności całkowicie zapominają...
Tak smutno mi się zrobiło,
tak przykro, że Ona żyje tak inaczej,
że jej Życie tak się potoczyło...
że jest nieszczęśliwa i tak często płacze...