Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
| 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
| 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
| 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
| 27 | 28 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Na zupkę pomidorową
zostaliśmy zaproszeni.
Anka z bolącą głową,
ale zostaliśmy ugoszczeni.
Kupiliśmy ciasteczka
i bezalkoholowe napoje,
ucieszyła się Aneczka,
choć miała i swoje. :O)
Dyskusje trwały burzliwe,
Dziadek też rozemocjonowany,
ale to fakty prawdziwe,
że znów posypały się plany...
Konieczna wizyta u Kardiologa.
200zł- olaboga...
Ale trzeba, to pójdziemy,
trzeba leczyć się bez ściemy.
Data, miejsce i godzina
wszystko mam już umówione.
Czy pokaże jaka jest przyczyna,
że hormony są tak rozbestwione ?
Wszystko co się dało zrobiła,
tak bardzo się starała.
Jak lwica o mnie walczyła,
choć sił już prawie nie miała.
Pewnych spraw nie przeskoczysz,
choć nie wiem jak byś chciała...
Widziałam na własne oczy
jak sytuacja wyglądała.
Na otarcie łez
serial sobie włączymy.
Jestem bez Diagnozy, bez...
I nic na to nie poradzimy...