Archiwum luty 2023, strona 18


UDAR ? WYLEW ?
10 lutego 2023, 17:12

Śmierć sobie mnie upatrzyła,

lecz znowu od niej uciekłam...

Plany co do mnie robiła,

ale nie udało się jej bym tak rzekła.

 

I dzisiaj w Szpitalu,

gdyby ten steryd mi podano,

nie byłoby mnie już na tym balu:

udar lub wylew by mi zaserwowano...

 

Ale ciśnienie mi często mierzyli

i obniżyć je bardzo chcieli,

że mam 220 na 110 się dziwili

i co robić nie wiedzieli...

ZA CHORA BY JĄ LECZYĆ
10 lutego 2023, 16:49

Do domu taksówką wróciłam

mocno zestresowana...

Znów w takiej sytuacji byłam...

ze szpitala w dniu przyjęcia wypisana...

 

Mnia czekał zaniepokojony

i Anka jest zmęczona i rozczarowana.

Sztab ludzi na baczność postawiony,

a nie będzie tak ważnego badania...

 

- Za chora, aby ją leczyć -

tak można o mnie powiedzieć...

I nie da się temu zaprzeczyć,

ale kto mógłby o tym wiedzieć...

ZA DUŻE CIŚNIENIE
10 lutego 2023, 16:47

- Oj, za duże ma Pani ciśnienie.!

  Ech, jest za wysokie...

Nie będzie możliwe niczego zrobienie...

Zamrugałam nerwowo okiem...

 

I ciśnienie mi spędzali i spędzali

lekami i jakimiś napojami,

leżeć i nie rozmawiać kazali,

a Anka " walczyła " z wypisami.

 

Ale obniżyć się nie udało,

Mnia w domu w stresie czekał.

I tak oto się stało,

że już dziś na mnie się doczekał.

 

Ze Szpitala o 16:00 wyszłyśmy

z moim wypisem ze szpitala

i choć tak się starałyśmy

złym ciśnieniem przeważyła szala...

 

A W SZPITALU
10 lutego 2023, 16:07

Pielęgniarki, położne, lekarki

jak mróweczki pracowali,

salowe, sekretarki, kucharki

pilnie swe zadania wykonywali.

 

Jedne Pacjentki do domu wychodziły,

drugie miały przyjmowanie.

Personel grzeczny, miły,

w różnym wieku były panie..

 

Z Karoliną się widziałam,

jej łóżko mi przydzielono,

ona jeden dzień dłużej została,

też jakieś badania jej robiono.

 

W poczekalni na łóżko czekałam

i ciśnienie mi zmierzono.

I od razu się dowiedziałam,

że na ten test duży wpływ ma ono.

 

DO SZPITALA
10 lutego 2023, 15:37

O 04:30 rano pobudkę mieliśmy,

wszystko na szpital spakowane.

Komunikacją miejską jechaliśmy,

pieniądze były zaoszczędzane.

 

Mnia jest bardzo zestresowany,

pół nocy nie spał z wrażenia.

Mniamniuchy jest pozbawiany...

A życie bez niej nie do pomyślenia.

 

Rejestracja, Izba Przyjęć, depozyt,

który to już raz to samo...

Ja emocji nie miałam wielkich zbyt,

bo widziałam się z Anią. :O)

 

I znam już te szpitalne procedury

i wiedziałam co mnie czeka.

Miał być test sterydem, takim którym

nie umęczą za bardzo człowieka.

 

Mnia musiał jechać do domu

i fotki-rozpaczliwce mi wysyłał.

- "Komu mam kawkę robić, komu ?"

Stresa na maksa miał...