"...Dlaczego Ty tak narzekasz ?
Czego Ty od siebie chcesz ?
Przed rzeczywistością uciekasz...
Dobrze wyglądasz, to wiesz...
Przecież każdy Ci to mówi,
że o 10 lat młodziej wyglądasz.
A Ty wciąż swą wagę chcesz zgubić
i niemożliwego od swego ciała żądasz...
Procesu zmian nie zatrzymasz...
Choćbyś mówiła stop Starzeniu...
Dalej jesteś przecież tą Dziewczyną,
w swoim jestestwie i istnieniu.
Teraz Kobietą jesteś dojrzałą
z naturalnymi zachodzącymi zmianami
i z Fantazją wybujałą
i z wieloma Talentami i Zdolnościami.
A przecież jak na swoje lata
to Ty po prostu świetnie wyglądasz.
Uspokój się, uspokój się Beata...
Przestań niemożliwego żądać...
Powtarzają Ci, że się nie zmieniasz,
że wciąż jesteś taka sama.
A nie jesteśmy przecież z kamienia,
zachodzi proces, zachodzi zmiana.
A Ty zmarszczek nie masz prawie
i bardzo dobrze wyglądasz.
Czas obchodzi się z Toba łaskawie.
A Ty ? Czego jeszcze żądasz ?
Jesteś bardzo, bardzo krytyczna
i za bardzo do siebie wymagająca...
A dla mnie jesteś śliczna
i mogę powtarzać to bez końca..."
No proszę, a ja się tak stresuję
i zamartwiam, że się starzeję...
A Mój Mnia tak pięknie mnie opisuje,
więc niech ten proces się dzieje. :O)