18 kwietnia 2023, 17:38
Sroka jedzenie Kotom podkrada,
gdy one na słońcu się wygrzewają.
Ze smakiem resztki sobie zajada,
za mnie schodki sprzątając.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
Sroka jedzenie Kotom podkrada,
gdy one na słońcu się wygrzewają.
Ze smakiem resztki sobie zajada,
za mnie schodki sprzątając.
Biały Kot mi towarzyszy
śpi w kłębek zwinięty.
Rozterek mej Duszy nie słyszy
swym błogim snem zajęty.
Jest jak puszysta kula
śpiąca spokojnie na stole.
Nie lubi gdy się go przytula,
więc obserwować go wolę.
Cztery koty zostały z miotu :
Białasek, Szaruś, Łaciatek, Tęczuś.
Dokarmiane nie sprawiają kłopotów.
Wiele lat łażą po naszych ogródkach już.
Na hamaku sobie siedzę
narzutką opatulona.
Piękny, choć nieciepły dzień.
Słońca, Słońca jestem spragniona.
Enza Lody waniliowe kupiła
i mnie nimi poczęstowała.
Frykasy do nich dorzuciłam
i była uczta niebywała.
Lody to dla mnie rarytas
i rzadko na nie sobie pozwalam,
ale jeśli o to zapytasz,
taka uczta mi się dziś przydała.
Po oglądaniu fot ze Stypy...
i Dziadka w trumnie otwartej...
To dar na poprawę humoru należyty
i skoku cukru we krwi nawet warty.
Mnia u Siostry na Woli w Warszawie
spędza czas z Rodziną.
Ja trzymam nogi na trawie
i chwile w Słońcu milej płyną.
Baśka z rana zadzwoniła
i o preparat drożdżowy pytała.
W mnóstwo obowiązków się wkręciła
i czasu dla siebie nie miała.
Siostra po domu się przemieszcza
w swoim tempie i rytmie.
Ech, Los nikogo nie rozpieszcza...
nawet gdy pazury mu się przytnie.
Każdy w problemach tkwi po uszy...
Czy Życie na tym polega ?
Aby przeczołgać nas i skruszyć...?
Los zawsze w garści nas ma...