Archiwum kwiecień 2023, strona 34


ENZA KUCHARECZKA
05 kwietnia 2023, 21:52

Enza nam niespodziankę zrobiła

kolacjo-obiad ugotowała.

Rybę dla nas kupiła,

że Mnia nie przepada nie wiedziała.

 

Zatem ponownie do sklepu pojechała

i udka z kurczaka kupiła.

Kręciła się, kroiła, szykowała

i smaczny posiłek upichciła.

 

Paprykę kolorową dodała

i piwo bezalkoholowe.

Szybciutko się po kuchni uwijała,

aby wszystko na czas było gotowe.

 

Fajna i miła z niej Dziewczyna,

swoją Mamę już niestety pochowała...

Krzyś - to jest przyczyna,

że w Irlandii pozostała.

 

Ale nie wiadomo co z nimi będzie,

bo On nie chce mieć Dzieci...

A Ona Rodzinę ma na względzie...

Cztery lata są razem, a Czas leci...

NIE PRZECZUWAŁAM...
05 kwietnia 2023, 20:49

A gdy się żegnaliśmy,

wieczorem w poniedziałek,

buziaka sobie daliśmy,

to nie przeczuwałam nic wcale...

 

Ale Ty już chyba wiedziałeś...

Tak smutno na mnie patrzyłeś...

Czy sprawę sobie zdawałeś,

że Życie oddala się gdzieś...?

 

A ja naiwnie wierzyłam,

że jak niebawem przyjadę,

a będę się spieszyła,

to Ty Dziadku Czesiu dasz radę...

 

Jednak jeden dzień minął

i dziś Ania mi powiedziała,

że zastój nerek mógł być przyczyną...

i infekcja się wdała...

 

Odszedłeś do Babci Tereski

w inne Byty i Zaświaty,

gdzie rządzi Pan Bóg Niebieski,

do Braci, Sióstr, Mamy i Taty...

 

W Smutku nas zostawiłeś...

Ach, będzie nam Ciebie brakowało...

Ponad 90 lat żyłeś

i Ciało już rady nie dawało...

 

Spoczywaj w spokoju Dziadku Kochany,

w mym sercu czule Cię tulę...

Twa Śmierć zadała nam rany...

Nie mogę pozbierać się w ogóle...

PYSZNA KOLACJA
05 kwietnia 2023, 20:20

Co racja, to racja,

nie ma jak pyszna kolacja.

Smutku nie ukoiła,

ale przyjemna była.

 

A jutro będzie ryba

przez Enzę upieczona

i też pyszna chyba,

bo kuchareczką jest Ona.

PRZYJEMNOŚĆ
05 kwietnia 2023, 20:05

Mniamniuszek wróci do domu zmęczony

i obiadek zje wspólnie z nami.

Śmiercią Taty jest przytłoczony,

przygnieciony smutnymi myślami...

 

Czy dobry obiad mu humor poprawi ?

Oczywiście wiadomo, że nie...

Ale jakąś Przyjemność mu sprawi,

a tego właśnie chcemy obydwie.

MISJA WYPEŁNIONA
05 kwietnia 2023, 19:48

Mówią, że nie ma tego złego,

co by na dobre nie wyszło.

Dobrze, że mam coś chorego,

bo do PL często jeździć nam przyszło.

 

I z Dziadkiem tyle razy się widzieliśmy

i z Babcią Tereską.

Odwiedzaliśmy i u nich byliśmy,

ostatnio to nawet bardzo często.

 

I teraz gdy odejść na zawsze musieli,

to nie mamy do siebie żalu,

że do nas tęsknili, że nas nie widzieli.

Te misję wypełniliśmy w każdym calu.