05 sierpnia 2023, 15:59
Zamknęła oczy i pofrunęła
na skrzydłąch Wyobraźni.
Głęboki oddech wzięła
i oderwała się od swej Jaźni.
Złote skrzydła u ramion
uniosły ją hen wysoko.
Nie miała ludzkich znamion
i wzbijała się ku obłokom.
W Przestworzach się unosiła,
była lekka jak puch...
Aniołem czy Ptakiem była ?
Cudowny był każdy jej ruch.
Jak w baśni, bajce, we śnie
widziała cudowności.
Takie magiczne przejście
ku radości i lekkości.
Błogostan, pełnia szczęścia...
Czy tak będzie już po...?
Chciałaby takiego Zejścia.
Fajnie gdyby odbwało tak się to.