Archiwum styczeń 2024, strona 10


BABKI KAPTUROWE :o)
15 stycznia 2024, 23:15

 

- Cóż to za babeczki kapturowe ?

- Założyłyśmy kaptury na głowę

  i fotka fajna wspólna wyszła

  z wizytki, gdy Agata przyszła.

NOC STYCZNIOWA
15 stycznia 2024, 22:47

Czy to jest rzecz oczywista,

że ta Noc jest taka gwiaździsta ?

 

Chłodna, cicha, granatowa.

Cudna dziś jest ta Noc styczniowa !

 

Nie mogę przestać się nią zachwycać.

- Skąd tyle Urody masz ? - jej się pytam.

 

A ona blaskiem Gwiazd mi odpowiada :

- Nie masz szans przy mnie, spadaj.

 

AGATA I BEATA
15 stycznia 2024, 15:41

Zielonooka już od rana

wysyła do mnie pytania.

 

Dziś chce wpaść na ploty,

z pieskami, prosto z roboty.

 

Zapraszam Agatko kochana,

też czuję się niedogadana.

 

Mnia w pracy, Krzyś ma spotkania,

warunki są idealne do gadania.

 

Ona we dwie gadać chciała,

a i ja się też nie nagadałam.

 

A na to zawsze mam ochotę

i na potem odkładam robotę.

 

Z Zielonooką Agatką

czas i rozmowy płyną gładko.

 

I nawet te na trudne tematy,

gdy poruszamy życiowe dylematy.

 

Dlatego zawsze czas na nie znajdę,

bo one sprawiają mi frajdę.

 

Przyjaźń nasza trwa długie lata.

Lubimy razem gadać Agata i Beata.

ROZMOWA Z LANDLORDEM
15 stycznia 2024, 15:13

Posiedzieliśmy, pogadaliśmy,

sprawy różne poruszaliśmy.

nawet kawy mu nie zrobiłam,

bo trochę poddenerwowana byłam.

 

Podwyżkę czynszu z przed paru miesięcy,

pierwsza wpłata dzisiejsza uwieńczy,

więc na razie czynszu nie podnosi

i nie mógł nas o więcej prosić.

 

Podatki i jemu podwyższają,

tax spory od właścicieli domów pobierają,

to i on nam opłatę za wynajem podnosi,

a rząd kasę od nas wszystkich kosi.

 

I od tego i od tego...

i od lokatora i od wynajmującego...

Zatem już odpowiedź znamy

dlaczego brakuje domów wynajmowanych.

 

Państwo 40% podatku pobiera

z właściciela domu kasę też zdziera.

A my ciągle się dziwimy,

że do wynajęcia domów nie widzimy.

 

Gdyż właściciele sprzedać dom wolą,

bo takie wysokie podatki chromolą.

SERCE MATKI
15 stycznia 2024, 13:33

Krzyś pojechał załatwiać swoje sprawy

i spotka się z Karen,

że zmarzł rano miałam obawy,

a nie powinnam martwić się wcale.

 

Moi chłopcy na męższczyzn już wyrośli,

a ja wiecznie taka stroskana... :O)

A przecież to faceci dorośli !

Ech, taka zawsze jest każda Mama. :O)

 

Dobrze, że tylko w sercu moim

telepią się te wszelakie obawy

i nie zamęczam ich Niepokojem swoim

i daję im Spokój, nie ma sprawy.

 

Nie wydzwaniam non-stop i nie wypytuję

i nie osaczam ich w wolnym czasie,

choć wielką Miłość do nich czuję.

I wszystkim świetnie bez tego żyć da się.

 

A co tam w sercu moim się dzieje,

to już jest zupełnie inna sprawa.

Matka raduje się, dumna jest i się śmieje,

ale także wciąż o swoje dzieci się obawia.

 

Ogromne i pojemne jest Serce Matki,

wszystko pomieści ono.

Kochajcie swe Matki Dziatki,

tak jak one Was - pro - bono.

 

Gdy Matka Miłość Dziecka czuje,

to nie ma Szczęścia większego.

Wolniej starzeje się i mniej choruje.

Bo Miłość to Magia, dlatego.