13 marca 2024, 23:19
Holter oddaliśmy
i kwiatki kupiliśmy.
Landlorda gościliśmy,
busy day mieliśmy.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Holter oddaliśmy
i kwiatki kupiliśmy.
Landlorda gościliśmy,
busy day mieliśmy.
Ludzie od zarania dziejów
zioła stosowali,
wędrowali wśród pól i kniejów
i dary Natury zbierali.
Zielarki i Znachorki
choroby nieuleczalne zaleczały.
Teraz mamy Doktory i Doktorki
i Świat zchemikalizowany cały...
Rzadko kto sięga po zdrowe leczenie,
a obecne raczej nam szkodzi...
Chemią się leczy nawet przeziębienie,
chorują więcej dzieci, starzy i młodzi...
Im bardziej oddalamy się od Natury,
tym bardziej Zdrowie nam szwankuje.
Jak dobrze, że chociaż coponiektóry
ziołolecznictwo i suplementy stosuje.
Mija 35-ta Rocznica
Waszego małżeńskiego pożycia.
Życzę Wam Zdrowia dobrego
i Życia dalszego spokojniejszego.
Według mnie to jest farsa,
że my z Wenus, a faceci są z Marsa.
I łatwo nie jest na co dzień,
no i rozwody są w modzie.
Ale Wy się razem trzymacie,
więc dalej radę sobie dacie. :O)
Jesteście zaprawieni w bojach
w małżeńskich trudach i znojach.
Marzenicy i Andrzejowi :
Bądźcie na dalsze lata gotowi !
Wcale nie jest tak łatwo
namalować Sowę,
trochę poświęciłam czasu na to,
a jeszcze "dzieło" nie jest gotowe.
Może domaluję Sowie cygaro
i może okulary,
albo monokl będzie do cygara parą
i cylinder mały stary. :O)
Mnia poszedł spać zmęczony
do holtera podłączony.
Ja ziółka jeszcze wypiję
i padam, bo ledwo żyję.