Z taką Nadzieją sprawdzał wyniki,
lecz niestety nie było wygranej...
Prawie było słychać jego Duszy krzyki...,
że znów Nadzieje zostały pożegnane...
Strach i Niepewność Go przytłacza,
a także zmęczenie fizyczne.
Wykańcza go ciężka w fabryce praca
i perspektywy niesympatyczne...
Z wiekiem jest coraz trudniej
zarobić i zdobyć pieniądze
i żywić Nadzieje złudne
i wiązać koniec z końcem...
Nigdy kasą nie śmierdzieli
i się im nie przelewało,
ale wspólnie przez Życie brnęli
i jakoś się im udawało. :O)
Lecz gdy nadejdzie Emerytura
będzie im bardzo ciężko...,
bo przeciąg w portfelach będzie hulać...
Jak uda się im wyjść zwycięsko ?
Rozmawiają o tym i się zastanawiają
jak i z czego będą wtedy żyli...
A czas umyka jak spłoszony zając...
i obawiają się tej właśnie chwili...
Bo tak sobie Bogacze wymyślili,
że biedni Biedacy
żyją w stresie w każdej chwili,
gdy pracują i gdy nie mają pracy...
Z pracą zawsze mają problemy
i zarobki ciągle są za małe...
A Emerytura, to bez ściemy
jest głodowa...i to jest niebywałe...