Archiwum wrzesień 2024, strona 1


POTWORNA INFORMACJA...
29 września 2024, 15:38

Mikołaj (Syn TeresyW.) przysłał mi info

i mnie zmroziło i mnie trzepnęło...

Ponad 40 lat znałam ją...

przed oczami wszystko mi przemknęło...

 

To Ona wiernie pocztówki mi przysyłała

z każdej podróży i opłatek na Święta...

Przyjaźń nasza tyle lat przetrwała...

Jestem zdruzgotana...informacją zarżnięta...

 

Dziś śniła mi się brudna woda...,

że to zły omen czułam i wiedziałam...

Info o jej Śmierci...OMG, olaboga...

A tydzień temu jeszcze z nią rozmawiałam...

 

Znikamy jak para na lustrze...

I nic po jakimś czasie po nas nie pozostaje...

Przed Śmiercią nie ma jak się ustrzec...

A taka informacja bliskim cios porządny daje...

 

WEZWANIE...
29 września 2024, 15:21

Niedzielne śniadanko i z Mnia rozmowy,

też o dziwnym śnie, który miałam.

O spacerze żadnym nie było mowy,

bo ulewa z silnym wiatrem szalała.

 

Kosciółek i modlitwę zaliczyliśmy

i obiadek i był czas na relaksowanie

i...się dowiedzieliśmy...,

że Teresa od Śmierci dostała wezwanie...

MOJE STORCZYKI
29 września 2024, 14:05

 

Moje Storczyki - Orchidee

w nosie mają co się dzieje,

kwitną w całej swojej krasie.

Udało się uratować je. Da się ?

SNY PROROCZE
29 września 2024, 11:04

Zaniepokojona wstałam...,

bo dziwny Sen nad ranem miałam...

Brudna woda się skądś lała,

a ja ją szmatą z desek wycierałam.

 

Babcia moja mi mówiła,

że gdy brudna woda się komuś śniła,

to na 100% to oznaczało,

że będzie się jakąś straszną stratę miało...

 

A jak się śnią grzyby, to choroba,

jak czarny koń, to żałoba...

Jak czysta woda, to samo zdrowie,

jak krew to spraw rodzinnych zapowiedź.

 

Można w to wierzyć, albo nie,

ale u mnie sny prorocze sprawdzają  się.

Dlatego pełna obaw wstałam...

i czegoś przykrego się spodziewałam...

KOMPLEKSY
28 września 2024, 23:41

Mało jest ludzi na świecie

co swój wygląd na maksa akceptują.

Zapewne o tym wiecie,

mówią, że w swych ciałach źle się czują.

 

Kompleksy ich wciąż zżerają...

i patrzeć na siebie nie mogą...

Życie sobie tym zatruwają...

i poradzić sobie z tym nie mogą...

 

Coś niektórym uda się zmienić,

dokonać korekty i jakoś ulepszyć,

ale trzeba bardzo bogatym być,

a i tak może się coś spieprzyć...

 

Natura poprawek nie lubi

i zawsze mści się jakoś...

W pogoni za Urodą można się pogubić

i zatracić w tym smak i jakość...

 

Musimy nauczyć się siebie akceptować

z wadami starymi i z powstającymi

i nie ma co tu kombinować,

bo z Czasem i z Naturą nie zwyciężymy....