17 września 2024, 14:27
Po kuchni uwija się jak służka
wkręcona w obiad Mniamniuszka,
robi chłodnik, piecze piersi i ziemniaki,
szykuje mizerię, dziś poda obiad taki.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
Po kuchni uwija się jak służka
wkręcona w obiad Mniamniuszka,
robi chłodnik, piecze piersi i ziemniaki,
szykuje mizerię, dziś poda obiad taki.
Skończona furtka bajkowa !
Wygląda wręcz urokliwie !
Wyszła ciekawa, fajowa,
więc pochwałom się nie dziwię.
Z dwóch stron jest inna,
ale z każdej wspaniała.
Wiem chwalić się nie powinnam,
ale bardzo mi się udała . :O)
Pachnie ciastem w domu całym
kusząco i tak przyjemnie.
Jest to zapach przewspaniały !
To podarek dla Mnia ode mnie.
Łasuch z niego niebywały,
lubi ciasta i ciasteczka,
lody i wszelakie deserowe specjały,
piekę więc dla Mniamniuszeczka.
Znalazłam dwie białe duże ramki
i do nich fajnych fotek szukałam,
otworzyłam do Przeszłości bramki,
gdy w starych albumach grzebałam.
Mieszane uczucia mną szargają,
gdy patrzę na siebie taką młodą...
Przeżyte lata nas zmieniają
i żadne sztuczki nam nie pomogą...
Bogaczki miliony wydają
na botox i operacje plastyczne
wierząc, że Młodość zatrzymają...
i pozostaną świeże i śliczne.
Lecz twarze mają jak manekiny
ingerencją chirurgów zniekształcone,
że groteskowo wyglądają widzimy
i czy podobają się sobie one ?
W istnej matni się motają,
gdyż Świat niemożliwego od nich żąda...
Krocie na korekty Urody wydają,
każda piękną i młodą być pożąda...
70-cioletnie kobiety
robią sobie nowe plastykowe twarze,
ale nie wyglądają normalnie niestety...
A są spełnieniem ich oczekiwań, marzeń ?
Już chyba wolę być pomarszczona
i zestarzeć się normalnie i godziwie
niż być taka sztucznie ulepszona
i jak dziwoląg wyglądać właściwie...
"...Wyżej tyłka nie podskoczysz..."
tak moja Babcia powtarzała.
Każda była młodą i miała wygląd uroczy
i każda z nas będzie się starzała...
Codziennie, dzień po dniu powolutku,
po trochu, krok po kroku,
aż do osiągniętego skutku
do starczego widoku...
Dobrze, że chociaż fotografie
czas umiejętnie zatrzymują,
ale czy cieszyć się z tego potrafię ?
Hmm...czasami te fotki mnie stresują...
Bo dopadają mnie refleksje
o starzeniu się i o przemijaniu...
I do Przeszłości wracać nie chcę,
bo służy to zakompleksianiu...
i
Deser pyszny mam z głowy, :O)
bo upiekłam chlebek bananowy,
pachnie apetycznie w całym domu,
ale nie mówcie o tym nikomu. :O)