DWAJ BRACIA
16 marca 2024, 16:34
Ugościłam Krzysia żurkiem
pysznym z kiełbasą białą,
będzie mieszkał u nas ciurkiem
aż dorwie pracę stałą.
Dawid jutro wieczorem wpadnie
do nas przed swoją pracą.
Akurat się uskłada ładnie :
dwaj Bracia się zobaczą.
Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 26 | 27 | 28 | 29 | 01 | 02 | 03 |
| 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
| 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
| 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
| 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Ugościłam Krzysia żurkiem
pysznym z kiełbasą białą,
będzie mieszkał u nas ciurkiem
aż dorwie pracę stałą.
Dawid jutro wieczorem wpadnie
do nas przed swoją pracą.
Akurat się uskłada ładnie :
dwaj Bracia się zobaczą.
Krzysiek jest opalony na czekoladkę
i wypoczęty po długich wakacjach.
Widok ten raduje jego Matkę - Beatkę.
Relaks to upiększacz, co racja to racja.
I długie włosy mu bardzo pasują
i bródka i wąsik jak u Muszkietera.
Na jego widok znów laski wariują,
gdy zielonymi oczami na nie spoziera.
Ach, udały się mi moje Chłopaki,
nie mam żadnych wątpliwości co do tego.
Super są z nich Przystojniaki
i jestem dumna także i z tego.
Próbuję piec chleb ryżowy,
żuru gar gotuję.
Dzień znowu deszczowy,
głowa od bólu pulsuje...
Z Zielonooką popisałyśmy,
pasji tańca się oddaje.
Z Gosią trochę pogadałyśmy :
przeprowadzka popalić im daje.
Z Moni i z Beatą pisałam
w sprawie spraw zębowych.
Zuzia sobie o nas przypomniała
i pokazała swój image nowy.
Krzyś o Wietnamie opowiadał
i o swoich życiowych planach,
Mnia ze swoją Siostrą pogadał,
ja z moją o remontowych zadaniach.
Dla każdego coś zupełnie innego
ma Piątek jak w kalejdoskopie :
Ona pilnuje Zdrowia i leczenia swego.
A Ją Los w tyłek znowu kopie...
Gdzieś siedzi spłakana Dziewczyna,
bo jej Chłopak już jej nie kocha...
Tam zaś domowa awantura się wszczyna...
A tu Pańcia po Śmierci Kota szlocha...
Na party goście weselni i para młoda
szaleją przy tańcach i winie.
A temu Męższczyźnie kasy nie szkoda
i znów przegrywa ją w kasynie...
Dziecko Sąsiadów śpi beztrosko.
Wokół Sąsiedzi namiętnie się kochają.
Niektórzy otaczają się czułością i troską,
bo siebie dla siebie mają.
Z petem w zębach siedzi zamyślona
samotna rozwódka z pieskiem.
Milkman rozwozi towar po swych rejonach.
Malarka maluje morze niebieskie.
Przy rockowej muzyce już smacznie śpi
fan rockowej muzyki.
A jaki masz Piąteczek Ty ?
Czy słyszysz swej Duszy krzyki ?
Piąteczek mija każdemu z nas inaczej,
każdy nić Życia codziennie przędzie...
Ktoś się zaśmieje, ktoś gorzko zapłacze
i nikt z nas nie wie co dalej będzie.
Jak umarł mój pies NAZIR
dyskusje ożywione długo trwały.
I ktoś mnie nawet trochę obraził,
bo poglądy nasze się nie zgadzały.
Koleżanka mówiła, że Pies zdycha,
a ja, że umiera i ma jak my DUSZĘ.
Do czego prowadzi ludzka pycha...
Podywagować o tym teraz muszę.
Jeżeli Pies pamięta i się przywiązuje
to czy to nie znaczy, że ma DUSZĘ ?
Kocha, tęskni, smutek i radość czuje,
więc, że ma DUSZĘ rzec się skuszę.
Według mnie każde na Świecie zwierzę
DUSZĘ jak my Ludzie posiada.
Inaczej żyje, ale powiem szczerze
z różnicą taką, że po ludzku nie gada.