SMUTEK
19 czerwca 2020, 02:45
Ciężki koc smutku zrzuciła
Mocno ją przygniatał
Szczelnie opatulona nim była
Tłamsił jej każdy zapał...
Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
| 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
| 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
| 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
| 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Ciężki koc smutku zrzuciła
Mocno ją przygniatał
Szczelnie opatulona nim była
Tłamsił jej każdy zapał...
Dwa lata temu bardzo się bałam
Życie wyglądało inaczej...
Sytuacją się mocno stresowałam
Teraz rzadziej płaczę :O)
Nadzieja jest moją podporą
Opieram na niej swe plany
Nikt nie wie ile mu niebiosa żyć pozwolą
Każdemu jego czas jest nieznany
Ślimakom wojnę wypowiedziałam
Latarka na głowę już zreperowana
Do woreczka je nocą zbierałam
I banicja zapowiedziana
Kalafior sobie ugotowała
Taka kolacja jej będzie
Coś innego by zjeść chciała
Ale zdrowie ma na względzie
Kącik dla czworga w ogródku
Stworzyłam wśród zieleni :O)
Łatwiej pozbywać się smutków
Gdy w przyrodę jesteśmy wtuleni
Trochę się zestresowałam
Bo gdy Dawid i Moni u nas byli
Dwa krzesła przy stoliku tylko miałam
I zepsuło to magię chwili
Teraz jest super gościnnie
Okrągły stolik zaprasza :O)
Cztery krzesła czekają mobilne
I niewygoda nie będzie rozpraszać
Pewne chwile trzeba czarować
Warunki dla niej stworzyć
Miło gości przyjmować
Trochę starań dołożyć :O)