BRAMY ŻYCIA
16 czerwca 2020, 13:00
Pchnęła mocno Bramy Życia
Już się przymykały...
A dyskretnie i z ukrycia
Dobre Anioły jej pomagały
Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
| 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
| 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
| 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
| 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Pchnęła mocno Bramy Życia
Już się przymykały...
A dyskretnie i z ukrycia
Dobre Anioły jej pomagały
Kasza jaglana, ananas, jagody
To jej dzisiejsze śniadanie
Nie ma w żywieniu dużej swobody
Do końca już tak zostanie
Poniedziałek przemiło minął
I w ogrodzie i towarzysko
A za słońca przyczyną
Było mi do Raju blisko :O)
Wszystko powoli wraca do normy
Dzieciaków mnóstwo przed domem
I ja dochodzę już do swojej formy
Płynę spokojnie życia promem
Odgłosy cichną, wieczór się skrada
Lekki wiaterek powiewa
Gdzieś ktoś coś do kogoś gada
Żaden ptaszek nie śpiewa
Mnia po 20-stej, czyli zaraz wróci
Z pracy bardzo zmęczony
Podgrzewać pomidorówkę muszę się rzucić
To będzie zadowolony :O)
Zuzia dzwoniła, pogadać chciała
Widziałyśmy się na kamerce
Niezbyt dużo czasu jednak miała
I była w rozterce