PRZEKLĘTY
29 marca 2020, 18:48
Tu wzdychanie nie pomoże
Płacze i lamenty...
Trudny do zgniecienia orzech
Świat został przeklęty...
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Tu wzdychanie nie pomoże
Płacze i lamenty...
Trudny do zgniecienia orzech
Świat został przeklęty...
Już druga kawa wypita
Jak wytrzymać TO ja pytam
Jak żyć dalej bez perspektyw
Powstrzymywać od inwektyw.
Franczeska jest szczęśliwa
Pracę jej załatwiliśmy
Rzadko taki cud bywa
Serce w to włożyliśmy
To wręcz niemożliwe
Gdy pandemia szaleje
A jednak prawdziwe
To naprawdę się dzieje
We wtorek pracę zaczyna
W fabryczce obok nas
Wyjdzie z kłopotów dziewczyna
W ten trudny, ciężki czas
A gdzie jest mój dobry duszek
Który nam pomoże ?
Bo ja wyjść z kłopotów też muszę...
Ale jak ? Nie wiem mój Boże...
Boże, jak tych ofiar wiele...
To są bracia, przyjaciele...
Matki, babcie , ciocie, siostry...
Nóż wirusa bardzo ostry
Tnie i wcale nie przebiera
Córki, dzieci nam zabiera...
Ojców, dziadków, koleżanki...
Jak z wirusem stawać w szranki ?
Sieje wielkie spustoszenie
Smutek , żal i przerażenie...
Łzami ziemia się zalewa...
Epitafium serce śpiewa...
Me ciało jest duszy domem
Ma wiele korytarzy
Wpływając miłości promem
Duszę mą obnażysz.