27 marca 2020, 12:13
Życia karuzela
Zwalnia już obroty...
Na płacz mi się zbiera
Gdy pomyślę o tym...
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Życia karuzela
Zwalnia już obroty...
Na płacz mi się zbiera
Gdy pomyślę o tym...
Ledwie wstałam już do garów
Jestem zaprzężona
Choć używam swoich czarów
Robota musi być zrobiona
To pokroić, to przysmażyć
Tamto ugotować
Obrać, umyć, wytrzeć, sparzyć
Jeszcze przygotować
I tak jak na karuzeli
Po kuchni się krecę
Obowiązki trzeba dzielić
Mieć uśmiech w podzięce
Królują na parapecie
Od paru długich lat
Piękniejszych nie znajdziecie
Przecudny mają kwiat.
Zmysłowe i magiczne
Wdzięcznie badyle ozdabiają
Ach jakie one śliczne !
Codzień mnie zachwycają !
Patrzę w lustro i nadziwić się nie mogę
Że TO jeszcze jakoś trwa.
Przebyłam życia niełatwą drogę
A muzyczka wciąż w duszy gra :O)
Klinem życia wpół przecięta
Choróbskami naznaczona
Moja DUSZA wręcz wymięta
Ale dalej to wciąż ONA.