Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 01 |
| 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
| 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
| 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
| 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
| 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Dawid dzwonił z życzeniami
Bo dzisiaj Dzień Matki
Nie spotkam się z dzieciakami...
Dostanę tylko wirtualne kwiatki...
Wirus życie przystopował
Zmienił jego rytm i sposób
Ludzi w domach ulokował
Izolując mnóstwo osób.
Nie możemy się spotykać
Przytulić i celebrować...
Tylko w klawiaturę klikać
Przez internet kombinować.
Wszędzie cicho i pusto...
Ludzie się nie radują...
Świat strachu zakryty chustą...
Podwaliny jego się psują...
Choć wiosna kwiatami olśniewa
Ptaki cudnie świergolą
Zielenią się i kwitną drzewa
Nas wszystkich serca bolą...
Obudzona, rozespana
W innej new rzeczywistości
Wirusowi daję bana !
Nie życzę go sobie gościć !
Cieniem długim i złowrogim
Kładziesz się na bytowaniu !
Zmykaj ! Znikaj z naszej drogi !
Wstrętny Ty morderczy draniu !
Razem z Kostuchą w duecie
Panoszycie się globalnie !
Pomór szerzysz dziś na świecie !
Ile ofiar jeszcze zgarniesz ?
Jest niewidoczny i czycha wszędzie...
W każdej chwili może nas dopaść...
Jakie człowiek ma narzędzie ?
Co czynić, by w choróbsko nie popaść ?