Najnowsze wpisy, strona 2451


KREDENS ŻYCIA
19 marca 2020, 08:00

Kredens życia przestawiony...

Uczuciami przepełniony

Na półkach się rozpychają

Coraz mniej miejsca tu mają

 

MIŁOŚĆ z szuflad się wylewa

Serenady cicho śpiewa

STRACH czai się w zakamarkach

A NADZIEJA śpi w zegarkach

 

NIEPEWNOŚĆ z OCZEKIWANIEM

Zachłystuję się czekaniem

Popychając  RADOŚĆ do cienia

Robiąc miejsce dla PRZERAŻENIA

 

LĘK wygodnie się ulokował

Mnóstwo ludzi sparaliżował

Swoją  mocą  emanuje

Każdy jakoś to odczuje

 

Kredens SMUTKIEM wypełniony

Co z chorobą zaręczony

Więcej miejsca się domaga

I rozumie to POWAGA

 

Jak w kotle się w nim kotłuje

Każdy emocje silne czuje

Kredens trzeszczy, się rozpada

Czy jest na to jakaś rada ?

 

SZCZĘŚCIE jest spychane z blatu

PRZEZNACZENIE  chce wiwatu

A  GŁUPOTA tryiumfuje

LEKKOMYŚLNOŚĆ wciąż baluje

 

WIARA wierzy w różne cuda

Myśląc, że jakoś się uda

Lecz PANDEMIA dziś króluje

Ona najlepiej się tu czuje

 

Włada , rządzi , żniwo zbiera

Koronawirusa  mocno wspiera

Czy kredens życia da radę ?

Nadszarpniętą ma fasadę

 

Półki już się wyginają

I szuflady wypadają

Fala uczuć się w nim wzbiera

Trzeszczy, chwieje się...cholera

 

Gwożdzie, kleje już puszczają

Stelaże się rozpadają

Panie Jezusie stolarzu

Może dodasz nam kurażu

 

Zabierzesz tego wirusa

By wzmocnić wiarę w Chrystusa

Kredens życia stanie solidnie

Żadna półka się nie wygnie

 

Naoliwisz w nim zawiasy

I nadejdą lżejsze czasy

 

 

 

 

 

 

DO NIEGO
19 marca 2020, 00:00

Atmosfera ciężka się robi... 

Kłótnia - gdy rozmawiamy...

Złość twarzy naszych nie zdobi... 

Przecież tak długo  się znamy...

 

Czyżby ta Pandemia

Tak na Ciebie wpływała,

Że cała miłości chemia

Gdzieś w eter uleciała?

 

Każdy inaczej przeżywa

Radząc sobie z problemami... 

Lecz ta Pandemia prawdziwa

Psuje coś między nami...

 

Na twarzy nie ma uśmiechu... 

W oczach iskierek radości... 

Brak pozytywu w oddechu... 

Pandemia gniazdo swe mości... 

ZAWIERUCHA
18 marca 2020, 03:33

Życie to zawierucha

Tak często silny wiatr wieje...

Zaciera ręce Kostucha

Żle na świecie się dzieje...

STRYCH
18 marca 2020, 03:00

Jestem na strychu życia

Wiele tu zgromadziłam

Czas śmieje się z ukrycia

Wie kiedy się urodziłam.

 

Będę wszędzie zaglądać

Do wszystkich zakamarków

Różne rzeczy wyciągać

Słuchać tykania zegarków.

 

Wspominać, dywagować

Szperać, szukać, oceniać

Wiersze z uczuć budować.

Myśli w słowa zamieniać.

 

W komodzie mnóstwo szufladek

Każda coś skrywa latami.

Specjalnie lub przez przypadek

Podzielę się nimi z Wami.

 

CHORY ŚWIAT
16 marca 2020, 01:10

Leżę w łóżku sama

Dość opatulona

W Europie istny dramat

Jestem tym przerażona...

 

Mnia nocką ciężko pracuje

Dopóki fabryka otwarta

Sytuacja się komplikuje

Pandemia diabła warta !

 

W internecie ciągle podają

Ile osób umiera...

Ludzie jak muchy padają...

Jest na cały świat afera...

 

Hiszpania i Włochy

Zbierają czarne żniwa...

Szwecja i Anglia stroją fochy

A zakażonych przybywa...

 

Strach ma wielkie oczy

Tym razem ma ogromniaste

Wszystko może zaskoczyć

Łącznie z bezludnym miastem

 

Każdego życia TAK szkoda...

Dlaczego mają umierać ?

Nikt im ręki nie poda...

Gadają , że bedą strzelać...

 

Ryż, mąki i makarony

Mamy nakupowane

Przeglądam internetu strony

Na chorym świecie zamęt...