CORAZ TRUDNIEJ
27 czerwca 2022, 20:36
Podwyżka za podwyżką...
Ceny windują do góry...
Benzyna, jedzenie, wszystko...
I jak mam nie być ponury ?
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
Podwyżka za podwyżką...
Ceny windują do góry...
Benzyna, jedzenie, wszystko...
I jak mam nie być ponury ?
Ale to szycie to czasochłonna robota,
kroiłam, mierzyłam, szpilkami spinałam.
Za oknem deszcz i słota,
więc za kamizelę się zabrałam.
Brak wiedzy fachowej pracę utrudnia
i brak znajomości szycia tajników.
Praktycznie to od południa
szyłam do 19:00 bez szokujących wyników.
Połowę roboty tylko niestety zrobiłam,
a naiwnie myślałam,
że wieczorem będę się Mnia chwaliła
jakie cudo dziś wyprodukowałam.
Po Putina na Ukrainę ataku
mota się tu Marii Rodzina,
raz mąż jej chce jechać do Iraku,
to znowu chce do "Londyna",
a dziś na Ukrainę
planuje się wybierać...
Rozemocjonował tym kobiecinę...
Już nie wiedzą co robić mają teraz...
Wszędzie trudności i przeszkody,
a przecież dwoje dzieci mają.
Tu wciąż problemy i niewygody,
a w kraju Ruscy czekają...
W Londynie też nie będzie łatwo
i w Iraku męża rodzimym kraju...
Jak dzieci dogadają się z dziatwą ?
I jak żyć wśód arabskich obyczajów ?
Każdy swoje Piekło ma...
Los rzuca kłody pod nogi...
Nie przewidzisz jakie rezultaty da
decyzja podjęta w pół drogi...
Ledwo co się obudziłam
Maria do mnie napisała,
że spódnicę już skończyła,
więc wpaść do mnie z nią by chciała.
Maria pięknie mi przerobiła
kieckę na spódnicę-ogrodniczkę.
Ach, gdybym szczuplejsza była...
Kiedyś miałam postać tyczkę...
Cóż, chciałam i się uparłam
i spódnicę taką mam.
Czereśnie od Marii zeżarłam
i pokazałam jej szycia mój plan.
Oczywiście powiedziałą,
że za za trudne szycie się zabieram.
Jeszcze mnie dobrze nie poznała
i nie wie jak jestem niecierpliwa teraz.
Sukienkę we wzorki już nienoszoną, starą
pocięłam na kawałki do sztukowania,
bo mam Kamizelę wąską długą, szarą
i wezmę się do jej poszerzania.
I chcę naszyć dwie duże kieszenie
we wzorki czarno-białe oczywiście
i kaptura zrobić tym samym wypełnienie,
aby było ładniej i za....ście.
Dotyk Śmierci i znikasz...
I nie ma już Ciebie...
Twój Zegar przestaje tykać...
I gdzie odpływasz nie wiesz...
Po prostu Ciebie nie ma...
Fizycznie i psychicznie...
Tak działa okrutny schemat...
To bardzo dramatyczne...
I nic zrobić nie można...
Nic, absolutnie nic...
Nawet, gdy jesteś ostrożna...
Tak niestety musi być...