KOMODA DUSZY, Najnowsze wpisy, wpisy, strona 878 - Blogi.pl

Strona główna

Archiwum

Kalendarz

Księga gości

Księga gości

Najnowsze wpisy, strona 878

Jak przez walec przejechana

sił witalnych pozbawiona,

tak wielce rozczarowana

dogłębnie wszystkim poruszona

patrzy przed siebie w milczeniu

bezradna i zła...

po tym przykrym wydarzeniu

Rozgoryczenie pierwsze skrzypce gra...

Może mogliśmy 27-go zaryzykować,

a może powinniśmy jednak jechać...,

Ale po co o tym dyskutować...

Nie ma sensu dręczyć się i narzekać.

Świat do odważnych należy,

ale są przecież i priorytety.

I nie skoczymy na bungee z wieży,

bo byłyby kłopoty niestety.

Za i przeciw rozważamy

i decyzję podejmujemy,

gdy minusów więcej niż plusów mamy

to mniejsze zło wybierzemy.

A że to mniejsze zło małe nie jest,

na to nic nie poradzimy...

"Co było, a nie jest nie pisze się w rejestr"

i nic z tym już nie zrobimy...

Mimo tego złoszczę się i motam...,

bo władze wczoraj z kontrolerami się dogadały...

i Mniamniuchy są w kłopotach,

bo tyle kasy bez sensu wydały...

Zobaczyły gawrony, kawki i szpaki,

że jedzenie kotom dałam

i zleciały się do ogródka te ptaki,

a ja ornitologiczne obserwatorium miałam.

Teraz Rak to nie jest wyrok,

warto o Życie powalczyć.

Śmierć łazi za nami krok w krok,

walczmy póki sił nam wystarczy.

Poddawać się nie powinniśmy

choć i tak stąd kiedyś odejdziemy,

ale po coś tu się pojawiliśmy

i najdłużej jak się da tu zostaniemy.

A jej się wydawało,

że nie jest aż tak starszą panią,

że zmarszczek ma stosunkowo mało,

że Czas litościwie obszedł się z nią.

Ale te ostatnie zdjęcia...

wady wszelakie pokazały

i te z bliska ujęcia...

złudzeń ją popozbawiały.

Nikogo Czas nie oszczędza,

a dla niej ma być łaskawy ?

Młodość sukcesywnie wypędza...

i nie jest wcale niemrawy.

Tu dołoży, a tam zabierze...

wciąż trwa tzw. proces strarzenia.

Żadna nie lubi tego, powiem szczerze,

żadna nie lubi jak w starszą się zmienia...

Trwa to powoli i tak delikatnie

niby tak niezauważalnie,

jakże konsekwentnie i adekwatnie

i niestety nieodwracalnie...

- Że też Tobie się chce

robić te soczki dla mnie.

- Bo ja Mniamniuszko kocham Cię

i lubię Przyjemności Ci sprawiać Kochanie.

- Ja też Ciebie kocham,

to zupę pomidorową Ci ugotuję.

Jak dobrze, że Ciebie mam,

że z Tobą przez Życie wędruję.

I tak z samego rana

sobie w kuchni gadali,

takie miłosne wyznania

nawzajem sobie wyznawali.