16 października 2020, 13:00
Karkówka się piecze z warzywami
Pachnie smakowicie w całym domu
Zajęła się teraz porządkami
By emocjom pomóc...
Kawusię Mnia jej zrobił
Deszcz za oknem leje
Uśmiechem twarze ozdobił
Ale ona goreje...
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
Karkówka się piecze z warzywami
Pachnie smakowicie w całym domu
Zajęła się teraz porządkami
By emocjom pomóc...
Kawusię Mnia jej zrobił
Deszcz za oknem leje
Uśmiechem twarze ozdobił
Ale ona goreje...
Czekam, myślę bo minął czwartek
Może wreszcie będę wiedziała...
Czy moje poświęcenie było warte
Czy terapia alternatywna działa...
Dwa i pół roku niepewności
Lęki i nieprzespane noce
Tradycyjnie może byłoby prościej
Lecz w przeciwskazaniach są me niemoce
Zatem to jedyna do zdrowia droga
Lecz czy jest słuszna i skuteczna ?
W duszy tłucze się już Trwoga
A i czy ta decyzja jest bezpieczna ?
3 jajka, orzechy, maliny
Śliwki suszone, jagody
Truskawki, jeżyny
Z witaminami butla wody
I po takim śniadaniu
Mam chodzić najedzona ?
Nic mi po tym pytaniu...
Jestem przyzwyczajona
Gdybym chociaż od tego schudła
I figurę wymarzoną znów miała...
Lecz to nadzieja złudna
Terapia nie chce tak działać…
Ciemną nocą
Kochankowie się pocą
Dzieci śpią beztrosko
Ja czuję się bosko
Z Marzeną trochę pogadałam
Z Iwoną o rysowaniu popisałam
Agacie w sprawie piątku odpowiedziałam
Teresie życzenia imieninowe wysłałam
Na odpowiedź w sprawie wyników czekałam
Niczego niestety się nie dowiedziałam
Kawę litrami żłopałam
Na wieczorny spacer Mnia porwałam
Skronie olejkiem smarowałam
Audiobooka słuchałam
Z Mnia się pośmiałam
Karkówkę zamarynowałam
Wierszy parę ułożyłam
I do kompa wbiłam