11 października 2020, 16:50
Dopiero teraz z kanapy się zwlekła
Jakoś musi zacząć funkcjonować
Cała niedziela w bólu przeciekła...
Sprzątnąć trzeba i zupę gotować
I zaraz Iwona do niej przyjedzie
A ona nie ma nic do kawy
O 18:30 to będzie chyba po obiedzie
Nie zdąży upichcić żadnej strawy...