15 listopada 2020, 04:05
Otulona poduchami
Dogadała się ze Snami
Dzisiaj fory więc jej dały
I tak pięknie obiecały
Że kolorowe będą i śliczne
Bajkowe i romantyczne
Aby sobie pomarzyła
I co tylko chce wyśniła
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
Otulona poduchami
Dogadała się ze Snami
Dzisiaj fory więc jej dały
I tak pięknie obiecały
Że kolorowe będą i śliczne
Bajkowe i romantyczne
Aby sobie pomarzyła
I co tylko chce wyśniła
Czwarta rano, zegar pogania ...
Ale ten czas zaiwania...
Z soczewicy zupę pichciłam
Bym godnie "Dawidów" ugościła
Mnia w robocie ciężko pracuje
Ja do spania się szykuję
Znów dzień szybko tak przeleciał...
Myślałam, że "dopiero" trzecia...
A deszcz pada i wciąż pada...
I z Wiatrem w dysputy wpada
Czy jest na to jakaś rada
Aby wreszcie przestał padać ?
Ach, gdybym Elfem mogła być
Ach, gdybym Elfem była
Mogłabym sok z Księżyca pić
I Ciebie bym nim poiła
W bezpiecznym kokonie Miłości
Szczelnie czułością otulona
Wzbudza falę Zazdrości
Że dlaczego to Ona ?
Że przecież cudem nie jest
Jest kobietą normalną
Dlaczego tak w życiu jest ?
Czy ma jakąś moc niewidzialną ?
Dlaczego tak dzieci i zwierzęta
Tak bardzo też ją kochają ?
Przecież nie jest jakaś święta !?
Czemu tak długo Miłość mają ?
Dlaczego tak się uśmiecha ?
I jest taka zadowolona ?
Dlaczego to nie Ja ?
Dlaczego to Ona ?