Archiwum marzec 2021, strona 36


SPRZĄTACZKI BRAK
17 marca 2021, 11:15

Kurz na półkach w sypialni...

Chaos z lekami na szafce...

Czekają grzecznie jak w poczekalni,

aż mi się sprzatać zachce.

 

W sumie nie jest aż tak tragicznie,

wszystko jakoś jest ogarnięte,

ale że nie sprzątam systematycznie,

nie jest wypucowane, czyli niesprzątnięte.

 

Sprzątaczka by się przydała

i to dosyć pracowita.

Ach, ile ona by roboty miała.

Wow ! Ileż pracy miałaby ta kobita...

 

Magazyny, bibeloty, koniki bujane,

książki i w ramkach fotografie.

W artystycznym nieładzie poukładane.

Nawet ja tego ogarnąć nie potrafię.

PIOTRUŚ
17 marca 2021, 11:10

Tylko dajcie mi długopis

i kawałek papieru. :O)

Zaraz powstanie kwiecisty opis,

zobaczysz  Przyjacielu. :O)

 

Piotruś Przyjaciel się nie odzywa,

jakiś czas temu daleko wyjechał.

Niestety, tak często w życiu bywa,

korespondencji zaniechał.

 

Odległość ludzi od siebie odsuwa,

choć technologia nam sprzyja.

I robi się taka "obsuwa"

i ze znajomościami chryja.

 

Na ilość ludzi wokół nie narzekam,

Los obdarzył mnie nimi obficie,

ale na kontakt z Piotrusiem czekam.

Nieprzewidywalne jest to nasze Życie.

 

ZEPSUTY SERWER
17 marca 2021, 11:08

Niech wreszcie zreperują ten serwer...

Bo wierszy się trochę już nazbierało.

Kiedy znajdę potem czas i werwę ?

Przecież wbić je na bloga by należało...

A to już chyba tydzień

jak zalogować się nie da...

A ja piszę coś dzień w dzień,

to moja przecież scheda.

BO MIŁOŚĆ MAJĄ
17 marca 2021, 10:43

Mnia już jej nie budzi rano,

daje jej czas do 11-stej. :O)

Zna swoją Mniamniuszkę Kochaną,

a on też chodzi po drodze własnej. :O)

 

Każdy rozumie jakoś drugiego,

choć inni są jak dwa bieguny.

I wiadomo, wiadomo dlaczego

nie pękają ich miłosne struny.

 

W ich sercach wciąż gra muzyka.

Plastyczka i On tak ułożony ?

Choć zegar tyka i Los daje prztyka,

Miłość wygrywa im piękne tony.

 

Tak różni, a pasują :O)

do siebie jak klocki Lego.

Dobrze razem się czują,

bo Miłość mają, dlatego.

STAROŚĆ SAMOTNA
17 marca 2021, 10:30

Pomarszczoną dłonią

starą fotografię głaskała...

Nikt się nie martwi o nią,

samiutka została...

 

Świat drzwi pozamykał

i okna pozasłaniał.

Nie dla niej gra muzyka,

wszystkiego wiek jej zabrania...

 

Otulona wspomnieniami,

w czasie przeszłym zawieszona,

siedzi z pożółkłymi zdjęciami...

Czy na nich ta młódka to ona...?