Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
| 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
| 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
| 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
| 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
Proza życia mnie przytłacza ?
Nie ! Brak czasu mnie osacza.
Nie ma prozy, ciągle coś się dzieje.
Serce i Dusza wciąż szaleje.
Patrzę w Niebo, w jego błękity.
Nie mam słów na nad nim zachwyty.
Lazurowe, błękitne, niebieskie !
Istne siedzisko królewskie.
Z Agatą miało być spotkanie.
W Dzień Świętego Patryka cały,
ale nie było nam to dane
przez te covidowe konowały...
Policjant mieszka za płotem
z żoną też policjantką.
Byłoby to nielada kłopotem
jakby sprawili nam manto...
Wizytę odwołać musiałam,
na przedmieściach inaczej się żyje.
Sprawy nie przemyślałam,
a mogłoby to wywołać chryję...
Bo wszyscy w domach siedzą,
wolny dzień, wychodzą do ogródka.
Kto z kim mieszka dokładnie wiedzą.
I "piłka byłaby krótka"...
Parada patrykowa odwołana,
zgromadzenia i wizyty zabronione.
Oj, dostaliśmy od władzy bana.
Ech, wszystko jest popieprzone...
Siać trawę i sprzątać w ogrodzie,
takie na dziś były moje plany...
Ale co po planach takiej Niebodze,
jak dzień tak późno zaczynany...
Zajadam się ze smakiem,
ze smakiem się zajadam.
Mam smakołyki takie,
że narzekać nie wypada.
Orzechy włoskie, śliwki suszone,
kiełbasko-serdelek, maliny,
jogurty hande made zrobione.
Cukrzycy, tak jeść musimy...
Jak w szklanej kuli siedzi,
szczelnie od Świata oddzielony.
Sądząc z jego wypowiedzi
w innym Świecie jest zawieszony.
I choć rozmawia i rozumie,
jego Świat jest nam nieznany.
Wyróżnia się w tłumie,
inny, ale jakże kochany.