Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
| 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
| 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
| 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
| 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
Ach, jeden prezent dla Zuzi nieudany...
Z Chin przyszły podrobione pokemony...
Popsuło to Dziadziusiowi i Zuzi plany,
mocno był tym zmartwiony.
Kupił zatem wnusi inne, nowe.
Do domu jej dziś dostarczono.
Te są idealne, prawidłowe. :O)
Miło widzieć wnusię tak zadowoloną.
Dobry syn z mego Mnia,
pomaga rodzicom ile się da.
Nowy telefon Mamie kupił,
i jedzonkiem rodziców obkupił.
I jeszcze sporo kaski przesłał
na sprzęt dla Taty do oddychania,
co jakiś czas zawsze słał,
ale ta kwota jest do odnotowania.
Rodzice Mnia to staruszkowie,
86 i 89 lat mają.
Każdy to wie i każdy to powie,
że sporą pomoc od syna dostają.
Czasu nie mam na "wierszowanie",
bo zajmuję się swetra dzierganiem...
Pati bez glutenu chleb mi upiekła
i jeszcze soku świeżego narobiła
i ciasto przyniosła, tak jak rzekła :O),
ale nas rozpieściła !
Stół a'la country zrobiłam
z białym obrusem i lampionami.
Pięknych serwetek nie zdobyłam,
bo nie było wyboru z serwetkami.
Ale było ładnie i odświętnie,
i goście na czas przybyli.
Smacznie, miło i pięknie,
warte wysiłku dla tej chwili.
Wszystko wszystkim smakowało:
rosół, lody od Włodka, drugie danie.
Ciasto Pati się przepyszne udało !
Wow ! Było prawdziwe ucztowanie.