Gdy jesteś wyjątkowo brzydką
lub nadzwyczaj jesteś piękny,
Tobie Los zaszywa niewidzialną nitką
i normalny świat jest nieprzystępny.
Jeśli czegoś brak lub coś masz w nadmiarze
i nie mieści się to w normach przyjętych,
Życie szybko Ci pokaże,
że jesteś w rewirach zaklętych.
Czy za gruba, za niska, czy za chuda,
czy za mała, za brzydka, za wysoka...
Równość i sprawiedliwość to ułuda.
Nawet za dużo piękna jest złe dla oka.
I otwierają się złe bramy szydzenia,
pożądania, poniżania i pogardy...
Zazdrości, zawiści, nienawidzenia
i pragnień wciśnięcia Cię w standardy...
Każda inność inne emocje wzbudza
podziw, wstręt i porównywanie.
Różne instynkty w nas pobudza...
Dlaczego tak jest Panie ?
Czy to lekcja byśmy mogli zrozumieć
współczuć i docenić to co mamy ?
Czy to nauka, by żyć się naumieć
i nie oceniać nas po tym jak wyglądamy ?