05 maja 2021, 17:46
Pogoda jak rozkapryszona panna,
humory zmienne ma bez przerwy.
Przed chwilą deszczu fontanna,
teraz skądś Słońca rezerwy.
Kawę Miłości sobie piję,
nogi w maszynerii pompuję.
Czuję całą sobą, że żyję,
choć nie najlepiej się czuję.
Z Siostrą 3 dni nie gadałam,
jakoś nie mogę czasu znaleźć...
Szydełkiem poncho wydziergała.
Ach, Ona dzierga wspaniale !