Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
| 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
| 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
| 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
| 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
Żadne słowo, żadne zdjęcie
nie odda Lasu uroków,
nawet najlepsze ujęcie
nie zastąpi wizji w oku.
I te nieudolne próby
napisania co widziałam,
doprowadzą mnie do zguby,
martwię się, że źle je opisałam.
Że nie oddam Magii chwili,
gdy w gęstwinach lasu zielonego
jakaś ptaszyna sobie zakwili,
wśród konaru drzewa wysokiego.
Jak brzmi śpiew potoku rwącego ?
Jakimi słowami to opiszę ?
A szelest Drzewa liściastego ?
A to przecież w Lesie słyszę...
Echo gada, Echo niesie,
że byliśmy dzisiaj w Lesie,
strumyk rwący widzieliśmy,
trzy godziny łaziliśmy.
I jak wieże wysokie drzewa,
w ich konarach ptaszek śpiewał,
grzyby, mchy i paprocie,
bluszcze, trawy i drzew krocie.
Las cieniem nas obdarował,
przed upałem poratował
i tak cudnie pachniało
tyloma lasu zapachami
i każde drzewo gadało
swoimi "drzewowymi gadaniami".
Na skraju lasu niespodzianka,
ale niespodziewane spotkanie:
Pati i z dziećmi jej koleżanka
na placu zabaw była he, he.
Zuzia z Dominiką się pobawiła,
Przyjaciółkę Pati poznaliśmy,
noworodek Maja w wózku coś śniła,
wesoło sobie pogadaliśmy.
Hej Sąsiadeczko kochana !
Chałka już jest pożerana !
Radośnie Cię informujemy,
że ze smakiem sobie ją jemy.
Chałka wielce smakowita !
Dziękujemy Ci Edyta !