Archiwum lipiec 2021, strona 63


LAS UROKLIWY
01 lipca 2021, 16:02

 

Zuzia żwawo biegała,

a Oni za ręce się trzymali.

Uroda Lasu onieśmielała,

w trójkę się nim zachwycali.

 

I mostkiem nad potokiem

i potokiem pod mostkiem,

patrzyli na drzewa wysokie

na pnie ich długie i wyniosłe.

 

Czystość wody zachwycała,

zapachy Lasu upajały

i roślinność bujna i wspaniała

i mech i bluszcz okazały.

 

I świergolenie ptaków

i motylki na małej łące.

Brakowało im ochów i achów.

I to docierające tam Słońce !

 

Bawiące się cieniami,

tworzące wzory ciekawe,

kładące się plamami,

zdobiące ściółkę i trawę !

 

SPACER PO LESIE
01 lipca 2021, 15:06

 

A przecież to takie normalne:

drzewa, mech, jakaś dróżka.

Nic szczególnego, Las, banalne,

a zachwycony Mnia i Mniamniuszka.

 

I Zuzia bardzo lubi do Lasu chodzić

i sporo spacerowiczów mijaliśmy.

Trzeba od cywilizacji się wyswobodzić.

Długo i z przyjemnością spacerowaliśmy.

 

LEŚNA MAGIA
01 lipca 2021, 14:27

 

W tym Magicznym Lesie

są bajkowe dróżki,

a Echo wieść niesie,

że nimi wędrują Wróżki.

 

I w kwiatach swoje domki

też Elfy tam mają,

jedzą słodkie poziomki

i malinami się zajadają.

 

A w dziuplach i norkach

mieszkają sobie Skrzaty

i w małych otworkach

chowają suszone kwiaty.

 

Magia rzadko pokazać się raczy

i dlatego tego nie zauważyliśmy,

bo nie każdy może to zobaczyć,

a tak długo spacerowaliśmy. :O)

 

BAJKOWE DRÓŻKI
01 lipca 2021, 13:52

 

Dróżki tu są takie bajkowe.

Dróżki dla Lasu typowe.

Dróżki tu są takie magiczne,

takie tajemnicze i śliczne.

 

Trzy godziny nimi łaziliśmy,

jak to minęło nie odczuliśmy.

Odkrywaliśmy sekrety Lasu,

nie czując znikającego Czasu.

 

Zuzia też piękne fotki robiła

i dosyć mocno się w to wkręciła,

ogromnych drzew, kwiatów na łące,

wszystko naturalne i zachwycające.

 

SZEPTY STRUMIENIA
01 lipca 2021, 13:41

Strumień szeptał tajemniczo,

było fajnie, było byczo.

Mniamniuch lubi do Lasu chodzić,

a ja wolę po Morzu brodzić.

 

Ale byłabym bez sumienia,

gdybym nie opisała strumienia,

bo swymi szeptami mnie oczarował,

gadał i szemrał, gdy tak wędrował.

 

Usiadłam i się wsłuchiwałam,

ale niczego nie zrozumiałam,

a on opowiadał i snuł swe opowieści

i szmer strumyka uszy me pieścił.

 

Ach cudnie było ! Pięknie ! Magicznie !

Słońce świeciło tworząc wzory śliczne

i przebijało przez drzew korony,

Mnia także był nim zauroczony.