Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
| 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
| 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
| 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
| 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
| 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Siostra przyrodnia Zuzi
bez niej się chyba nudzi.
Co dzień dzwoni i gadać chce.
Bez Zuzi Kai jest bardzo źle.
Do siebie się uroczo uśmiechają,
zawsze coś do powiedzenia mają.
Mają różnych spraw Świat dziewczęcy,
pełen beztroski i dziecięcy.:O)
Taka Agata zaaferowana była,
że plecak z kredkami zostawiła,
dopiero go w aucie zauważyliśmy,
gdy do domu dotarliśmy.
Cicho leżał i nic nie gadał,
no bo gadać mu nie wypada. :O)
I teraz poczekać sobie musi,
aż zawieziemy go do "Mamusi". :O)
Co robisz jutro z rana
Agatko kochana ?
Plecak Ci chcemy podrzucić.
Będziemy blisko,
a on czeka biedaczysko,
po co Jodie ma się smucić.
A może z pieskiem
też na mini wycieczkę
wybierzesz się razem z nami ?
Bo do miasta jedziemy
po Szymona zajedziemy
i nad jeziorko z oswojonymi ptakami.
A Konik polny
jest już wolny,
a był w sieci pajęczej...
Jest uwolniony
i oswobodzony
i czegóż trzeba mu więcej ?
A ratowanie
i wybawianie
to szlachetne zajęcie.
Krótkie jest Życie
i każdy skrycie
che go mieć wiecej i więcej...
Czy jest się robakiem,
kotem czy ptakiem,
muchą czy motylem...
Wnioski są takie,
że Życie wszelakie
trwa zawsze za krótką chwilę.
Po obiedzie sobie w Hamakowie
piję kawkę i się opalam.
Od Słońca może kręcić się w głowie
zatem już Zuzi w domu być pozwalam.
Mnia też siedzieć nie lubi na Słońcu,
jest w saloniku przy komputerze.
To Czas Relaksu jest w końcu,
więc każdy za to co lubi robić się bierze.