Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
| 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
| 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
| 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
| 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
| 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Na jutro Mnia zaplanował
wypad nad jezioro.
Załatwiłam, aby Szymon dokoptował,
bedą ptaszki karmić, a tam jest ich sporo.
Około 12-stej po niego pojedziemy,
aby jakiś Czas Zuzia razem z nim spędziła.
Taki czwarteczek dla niej planujemy,
żeby z rówieśnikiem trochę pobyła.
Gdy masz dzieci, to daję głowę,
że będziesz grywał w gry planszowe. :O)
Po powrocie Zuzia mnie dorwała
i do gry w "Było sobie Życie" zaangażowała.
Podobała mi się ta gra edukacyjna
z o ciele i o organizmie ludzkim pytaniami.
Gra ucząca, ciekawa, familijna
z sympatyczną planszą i gadżetami.
Krzysiu super wyglądasz
i pyszności przyrządzasz !
Brawo Synku, dziękujemy !
Super byliśmy ugoszczeni !
Danie smakowicie wyglądało
i wyśmienicie smakowało !
Jesteś Mistrzem nad Mistrzami,
chwalić Cię można całymi dniami !
Mamusine przesyłam buziaki !
Szef Kuchni z Ciebie nie byle jaki !
Konika Polnego Zuzia z Mnia odplątała,
bo w pajęczą sieć Pająka wpadł...
Życie mu uratowała
i Pająk obiadu swego nie zjadł.
Tak to jest z tą Sprawiedliwością...
Jednemu się daje, drugiemu zabiera.
Nie pałamy do Pająków Miłością,
ale nikt z nas im Życia nie odbiera.
Dziadziuś pożałował Polnego Konika
i wyjął go z pajęczyny.
Niech sobie w trawie pofika. :O)
-"...Nie znacie dnia ani godziny..."
A swoją drogą , w Polsce wiele zielonych widziałam,
a nie takie brązowe i były o wiele większe.
Tyle tu czasu w ziemi przy kwiatkach grzebałam,
a jest to moje spotkanie tu z Konikiem pierwsze.
Aby było eco
był spacer nad rzeką.
Cichutko przycupnęliśmy
i Żurawia obserwowaliśmy,
jak ze stoizmem
wykazywał haryzmę
i metodycznie czyhał na rybkę...
Ale to są ptaki szybkie.