24 sierpnia 2021, 22:10
Każdy z nas ma jakieś plany
i każdy na coś czeka.
Zakręcony, podekscytowany.
Taki nasz Los, taki Los człowieka.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Każdy z nas ma jakieś plany
i każdy na coś czeka.
Zakręcony, podekscytowany.
Taki nasz Los, taki Los człowieka.
Nie było jak zaparkować,
sporo ludzi na plaży było...
Trzeba było pokombinować
i nam się poszczęściło.
Bo na tę plażę sie uparłam,
dziś chciałam własnie tutaj być.
Chwilę na wspólny spacer wydarłam
i nie chciałam ustąpić.
Spacer po plaży zaliczyliśmy
lekko zaaferowani,
bo akurat się dowiedzieliśmy,
że winowajcy stłuczki zostali zobligowani.
Interwencja sąsiada poskutkowała
i choć to długo dosyć trwało,
osoba winna kasę wreszcie oddała,
czyli forsę za lampę się odzyskało.
W zwrot jej już nie wierzyliśmy,
przełykaliśmy gorzki smak goryczy,
a dziś niespodziewanie ją odzyskaliśmy.
Właśnie tego każdy z nas sobie życzył.
Jak wspaniale, kasa odzyskana,
kamień z serca nam spadł.
Przez nas sprawa uczciwie rozegrana,
a bandzior pełen był wad...
Ale się wreszcie udało,
tak zwanymi wspólnymi siłami:
Sąsiada, Agatę, Pati się zaangażowało
i Sprawiedliwość jest już z nami !
Dziękujemy za Waszą pomoc kochane !
Bez Was jeszcze trudniej by było !
Dzięki Wam wszystko jest pozałatwiane
i nareszcie się dobrze zakończyło.
Łyżkami, garściami, haustami
Życiem się zażeram.
Dniami, Nocami, wszystkimi chwilami,
a Czas chytrze spoziera...
I dosyć cierpliwy jest,
wie, że to czego chce dostanie.
Ubaw ma na fest
na to moje kombinowanie.
Wie, że jest Zwycięzcą,
bo zawsze z wszystkim wygrywa.
Zdarza mu się to ciągle i często,
a nam czegoś przybywa i ubywa.
I bywa, że naiwnie wierzymy,
że nam jednak jakoś się uda...
Kombinujemy, staramy się, wszystko robimy,
ale to przecież Ułuda...
Mnóstwo odcieni cudnej zieleni
tańczy w gałązkach na wietrze,
Fuksja wśród maków się czerwieni
i Latem pachnie powietrze.
Piękny to kraj i wciąż zielony,
to wyspa wodą otoczona.
Ma góry, Morze, Ocean wzburzony,
kraina do podziwiania stworzona.
Urocze domki i pastwiska,
wszędzie krowy, owce, koniki.
Soczysta zieleń zewsząd tryska
i morski krajobraz wciąż dziki.
Lubię jeździć i z auta podziwiać
sielankową scecerię wokół.
Miasteczka podobne, nie ma co wydziwiać,
małe domeczki i sielski spokój.
Jest uroczo i urokliwie,
specyficznie i charakterystycznie.
Zachwytom wcale się nie dziwię.
Chwalę i podziwiam ją cyklicznie.