Archiwum sierpień 2021, strona 17


WIECZÓR Z GITARĄ ?
23 sierpnia 2021, 20:14

Mniamniuszątko na gitarze dziś grało.

Ach, jak ja lubię " to jego brzdąkanie ".

Fajnie by się stało,

gdybyśmy wieczór z gitarą zrobili Kochanie. :O)

 

I kominka przy płytach dawno nie było...

Czy o tym zapomnieliśmy ?

I jakoś tak się porobiło,

że w inne sprawy się wkręciliśmy.

 

A Życie tak szybko umyka...

Proza i codzienność nim włada.

Zajrzymy zatem do z Radościami koszyka

i używajmy ile wlezie i ile się da !

MAGICZNY DOM
23 sierpnia 2021, 20:10

Mówią, że to dom magiczny,

czarodziejski i bajkowy.

Taki inny i fantastyczny,

może spowodować zawrót głowy.

 

Tyle w nim fajnych przedmiotów

niecodziennych i oryginalnych,

że człowiek jest prawie gotów

zanurzyć się w ich świat niebanalny.

 

I choć mnóstwo jest w domu zegarów,

Czas inaczej tu przemija.

Jak w Alicji w Krainie Czarów

gościom i gospodarzom sprzyja.

 

Nie czujesz jak Czas umyka

i że już pół dnia lub dzień minął.

A każdy zegar tyka i tyka,

a Ty nie wiesz kiedy ten Czas upłynął.

OD PONIEDZIAŁKU
23 sierpnia 2021, 18:51

Od poniedziałku w domu goście,

zatem taki tydzień będzie cały.

Witamy na gościnności pomoście.

Wow ! Zapowiada się tydzień wspaniały !

WIEK I SYSTEM
23 sierpnia 2021, 18:27

Mnia poszedł poleżeć sobie,

przecież o szóstej codziennie wstaje...

Jak On daje radę, nie wyobrażam sobie...

Jak On w fabryce radę daje...

 

Starszy człowiek, stare zwierze,

nawet wół roboczy...

Wiesz przecież, powiedz szczerze,

że " Wyżej tyłka nie podskoczy..."

 

"Licz siły na zamiary"

Hmmm...liczymy...

Ale co może człowiek stary ?

Z wiekiem i systemem się zmierzymy ...?

AGATA I JODIE
23 sierpnia 2021, 17:35

 

Po 13:00-stej przyjechały dwie

i kredkami rysunki wypełniały.

Relaksacyjna muzyka grała w tle

i trzy babeczki się relaksowały.

 

Jodie milcząca była,

chyba się ciut krępowała.

Hamakowo odwiedziła,

w hamaku z nami posiedziała.

 

 

Z wiaderka z KFC każdy z nas jadł,

w czwórkę z apetytem pałaszowaliśmy.

Szybki i syty był to obiad,

zrzutkowo sobie go zafundowaliśmy.

 

 

Obrazów moich oglądanie

przez Agatę Jodie miała obiecane

i z malarką i ich twórcą spotkanie. :O)

Obrazy były przez nią dotykane i podziwane.

 

Jodie do domu odwieźliśmy,

poznaliśmy jej Mamę

i Agatę do domu odtransportowaliśmy.

Czyli zadanie na 6-tkę zostało wykonane. :O)