Archiwum październik 2021, strona 12


ŻYRANDOLE
24 października 2021, 16:09


 

- Beatko, a ja takie wolę,

  ja chcę takie żyrandole.

Ok, łaziłyśmy, szukałyśmy

i żyrandole do hollu wybrałyśmy.

 

Ona chce mieć w domu hotelowo,

wytwornie i luksusowo,

zatem będzie w hollu miała

tak jak sobie wydumała.

 

Pięć żarówek w każdym żyrandolu,

na okrągłe ją namawiam.

Jasno, pięknie będzie w hollu,

nad każdym detalem się zastanawiam.

PROJEKTY
24 października 2021, 12:17

Projekty robię i bardzo przeżywam,

ja widzę je oczami wybraźni.

Często jednak i tak bywa,

że zderzam się ze ścianą bojaźni.

 

Ludzie boją się oryginalności

i szczypty szaleństwa,

wolą w zwykłych wnętrzach się mościć,

dla tak zwanego bezpieczeństwa.

 

A w dekoracjach i w domach urządzaniu

nie ma żadnych ograniczeń.

Cudownie jest powiedzieć -Tak-fantazjowaniu

i mieć spełnienie dziecięcych nawet życzeń.

KOLORYSTYKA
24 października 2021, 12:06

Iwona już autkiem jedzie,

czekam pijąc kawę,

zaraz do mnie przyjedzie

i będziemy miały zabawę.

 

Farby zakupić trzeba

na meble i na ściany.

Jest wielka potrzeba,

aby każdy detal był dopasowany.

 

W sypialni będą meble białe,

a w kuchni białe, szare i czarne,

W gościnnym turkusowe, wspaniałe

i ściany kolorem ogarnę.

 

W białym, w szarym i w turkusie,

a także w jasno - szarym.

Dopasować kolory ścian muszę,

aby cudnie ze wszystkim współgrały.

NIEDZIELA
24 października 2021, 10:34

 

Wcześniej dzisiaj wstałam,

choć znów późno się położyłam,

bo z Iwoną się umawiałam,

ech, niewyspana będę chodziła.

 

U nas padało i wiało,

ale się już przejaśniło

i wreszcie Słońce się pokazało,

a u Siostry się ochłodziło.

 

Fotki mi przysyłała,

zdecydowanie inaczej mają.

Alberta od śniegu jest cała biała.

Rządy Zimy się u nich zaczynają.

POBUDKA
24 października 2021, 09:32

Zawsze rano są hałaśliwe

i skrzeczą bardzo donośnie.

Papużki moje są tak krzykliwe,

naprawdę są bardzo głośne.

 

Tak jakby obudzić mnie chciały,

bo za mną się stęskniły

i na mnie niecierpliwie czekały...

Gdy tylko weszłam się uciszyły.

 

I już Pirat serenady swoje śpiewa

i już Mia do niego świergoli.

Tak, Pańci do Szczęścia im trzeba,

choć ona wrzeszczeć im nie pozwoli.