23 października 2021, 13:53
Szczęśliwa Iwona
ustawia meble w sypialni od rana,
we wnetrzarstwo już wkręcona
szuka sposobu lepszego ich ustawiania.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Szczęśliwa Iwona
ustawia meble w sypialni od rana,
we wnetrzarstwo już wkręcona
szuka sposobu lepszego ich ustawiania.
A ja mam takie zwyczaje,
że w łóżku ile chcę leżę
i kiedy chcę wstaję
i dobrze mi, że aż nie wierzę.
Powinniśmy czasem dogadzać,
przecież także i sobie.
I Życie sobie osładzać.
Prawda ? No, powiedz ?
Klamra Bólu się zaciska
i szczelnie Bólem otacza...
Ból ściska i uciska,
swą moc i siłę zaznacza...
Agata wpaść chciała na dziś
i na połowę soboty,
była to fajna myśl,
ale o tym po tym.
Tak wczoraj byłam zmęczona,
że aż bełkotałam,
sprawami zakręcona,
umówić się nie umiałam.
I dzisiaj jest podobnie też,
bo za mało spałam,
zatem już to wiesz,
że będę spać się szykowała.
Jutro też jest dzień
czekają nowe wyzwania,
ale pójdą w cień,
gdy nie będzie spania...
Każde stworzenie
dopada Zmęczenie.
Mnie też dopadło...
Energię całą zjadło.
Zatem mimo poruszeń
i ja spać iść muszę...
Jutro resztę dokończę,
bo padnę i się wykończę.