22 października 2021, 23:22
Moje drzwi balkonowe
zamykają się jak nowe.
Łukasz w nich zmienił zamek
i są teraz super otwierane.
Działają zupełnie inaczej,
zdecydowanie lepiej zaznaczę.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Moje drzwi balkonowe
zamykają się jak nowe.
Łukasz w nich zmienił zamek
i są teraz super otwierane.
Działają zupełnie inaczej,
zdecydowanie lepiej zaznaczę.
Projekt Sypialni udoskonaliłam
dodając tapetę wspaniałą,
tak sobie go wymyśliłam
i sądzę, że się udało.
Ściany szare, meble białe
z sosny przemalowanej
i tapeta Walkirii doskonałej
na jedną całą ścianę.
Iwonę ściągnęłam,
aby projekt zaakceptowała,
do sklepu po Lustro ją zaciągnęłam
i żeby kilka rzeczy nakupowała.
Do Sypialni dwie dekoracyjne podusie,
pumę i dwa koty.
Lustro do hollu, trochę pomóc Jej muszę,
bo miałaby wnetrzarskie kłopoty.
Wielce zadowolona była,
zakupy też mocno przeżywała.
Swoje pragnienia odkryła,
w nieznaną podróż ją porwałam.
Kapustkę z nami zjadła,
wózek bagażowy jej pożyczyłam.
Emocja dekoracyjna mnie dopadła,
ale jeszcze wyeksploadoowana nie byłam.
A Dzień czmychnął jak płochliwy zając,
ani się nie obejrzałam.
Niczym innym nie mogłam już się zająć,
projekty swoje więc udoskonalałam.
Taka jestem zalatana,
kapustę gotuję,
od samego rana
kapustę szatkuję.
Łuki wpadł ze wspomaganiem,
okno w kuchni szwankowało,
znudziło je zamykanie
i...się nie zamykało.
Zawiasy na nowe wymienił !
Ech ! To Złoty Chłopak !
I zamknięcie w drzwiach podmienił,
bo zamykało się na opak.
Taki Sąsiad to Marzenie !
Jesteśmy szczęśliwi !
Wystarczy moje westchnienie
i już reperuje, wiem, to dziwi.
Na górę biegałam
sprawdzać jak Mnia się czuje.
Co jakiś czas Go kontrolowałam,
czy Serducho ok mu pracuje.
Za dekoracje Halloween się wzięłam,
wielu sąsiadów już je ma,
a ja Iwony mieszkaniem się zajęłam,
a mój domek czeka i czeka !
Wieniec nad stołem udekorowałam,
dyniami, kotami i nietoperzami.
Sporo czasu mu oddałam
dekorując światełkami z duszkami.
Stół odpowiednio udekorowałam
i okienko w kuchni i w hollu,
kościotrupów krwawych nie zawieszałam,
bo nie znoszę horrorów.
I zrobiło się pomarańczowo,
w oknie Babę - Jagę posadziłam.
I już jest halloweenowo,
zatem na czas się wyrobiłam.