Archiwum październik 2021, strona 26


ŻYCZENIA DLA ULKI
12 października 2021, 23:08

21-go października,

tak z kalendarza wynika

są URSZULI Imieniny,

Ulki - fajnej dziewczyny.

 

Życzymy Tobie Uleczko,

wspaniała Przyjaciółeczko

zdrowia i zadowolenia

i marzeń i marzeniątek spełnienia !

 

Aby każdy Twój dzień był miły.

Żeby wszystkie Smutki Cię opuściły.

Abyś zadowolona często chodziła

i szczęśliwa codziennie była.

 

Głowę Konia Ci narysowałam

i dużo kolorów dałam,

bo wiem, że lubisz kolorowo.

Trzymaj się Uleczko zdrowo !

 

Trzymaj się zdrowo Kochana !

Uleczko , Ulu udana !

Do zobaczyska, wierzę, że się uda !

W życiu zdarzają się cuda.

 

Wypijemy razem naleweczkę

i uściskamy Uleczkę !

Do zobaczenia Kochana !

Do szybkiego spotkania !

 

Do życzeń dołącza się Andrzej

i ściska Ciebie, że hej !

Gorąco Cię ściskamy

i imieninowo pozdrawiamy !

GŁOWA KONIA
12 października 2021, 20:00

 

Głowę Konia kredkami narysowałam

dla Ulki na Imieniny

i wierszyk dodałam

do kolekcji dla tej dziewczyny.

 

Ona jest moich rysunków fanką

i wszystkie w ramki wstawia.

Każdy jest dla Niej niespodzianką

i sporą Radość Jej sprawia.

 

NA SPACERZE
12 października 2021, 16:48

 

Pogoda nam dopisała,

na spacer się udaliśmy

i bardzo się starałam

nie mysleć o tym, co widzieliśmy...

 

Na Niebo i Morze patrzyłam

i na piasek na plaży,

bardzo to wszystko przeżyłam...

Któż wiedział, że to się wydarzy...

CUDNY SPACER
12 października 2021, 16:41

 

Cudnym podestem spacerowaliśmy,

jak drogą do Raju.

Plaża, Niebo i My,

takie spacery mamy  w zwyczaju.

WYPADEK
12 października 2021, 15:32

- Do Lasu Mniamniuszko może ?

  Może spacerek po Lesie ?

- Nie, ja chciałabym nad Morze,

  nad Morze mnie niesie.

 

 I na najbliższą plażę pojechaliśmy

 i tam nam się nie podobało.

 Na inną jechać się zdecydowaliśmy,

 ale po drodze coś się stało...

 

Starszy Pan szedł sobie z pieskiem,

a drugi na niego autem najechał !

OMG ! Anioły niebieskie !

Przed naszym nosem ! Łał !

 

Ależ się zdenerwowaliśmy...

Krew na ulicy, czapce, głowie...

Świadkami wypadku byliśmy !

Ofiara staciła Życie czy Zdrowie ?

 

Wszyscy z nas pomóc się starali,

tak jak tylko umieli.

Policję i pomoc wezwali,

Staruszka i psa jak mogli ogarnęli.

 

Ja nas jako świadków zgłosiłam,

kamerka nasza wszystko nagrała.

Bardzo zestresowana byłam...

z emocji się popłakałam...

 

Dwóch starszych ludzi w takiej sytuacji,

kierowca i potrącony...

Nie ważne kto miał lub nie miał racji,

każdy jest pokrzywdzony...

 

Ten z pieskiem przechodził nieprawidłowo,

a i kierowca był bardzo nieuważny...

Dwóch Staruszków daję słowo...

Dla dwóch problem bardzo poważny...

 

Pierwszy raz w życiu to widzieliśmy

i jesteśmy mocno poruszeni...

Bardzo się zdenerwowaliśmy

emocjami wypadkowymi przytłoczeni.

 

Na ofiarę wypadku patrzeć nie chciałam,

trudno taki widok zapomnieć potem...

Świadkowanie mu ofiarowałam,

aby wesprzeć go z jego kłopotem.

 

Potrącony siedział z guzem, w amoku...

mogliby zwalić na niego winę...

Był w pourazowym szoku,

trzeba ustalić wypadku przyczynę.

 

Choć Mnia nie za bardzo chciał

na przyjazd służb cierpliwie czekaliśmy,

film nasz jako dowód będzie miał,

jako świadkowie się zadeklarowaliśmy.