27 listopada 2021, 23:58
Z Agatą sobie pogadałam
i o tym i o tamtym. :O)
O wnetrzarstwie się wymądrzałam,
prawie z nosem zadartym. :O)
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Z Agatą sobie pogadałam
i o tym i o tamtym. :O)
O wnetrzarstwie się wymądrzałam,
prawie z nosem zadartym. :O)
Gdy masz dom, mieszkanie albo zamek,
a pustką świeci...
To miejsce nie jest takie same,
gdy nie ma w nim jej, lub jego, lub dzieci...
Jest to tylko puste wnętrze...
pomieszczenie, pokój, izba, komnata.
Na parterze, w bloku, w domu, na piętrze
Samotność z pustką w Sercu się przeplata...
Bo Dom to miejsce, gdzie ktoś czeka
na Ciebie codziennie i niecierpliwie.
Wypełnij go Miłością , nie zwlekaj !
I żyj z Rodziną, szczęśliwie.
Zimno mamy w domu jak w lodówce,
chyba powinnam siedzieć w puchówce...
W rękawiczkach i szalem opatulona
siedzę z herbatą w hamak wtulona.
Domy tu niestety są nieocieplane
i nawet gdy są dobrze nagrzane,
to ciepło przez szpary za szybko ucieka,
a na non-stop grzanie nie stać człowieka...
Każdy z nas ma swojego mola...
I Zielonooka jest chora...
Przez bolące zatoki uziemniona,
dwa tygodnie nie była w pracy Ona.
Dobrze, że to nie covid, ale też umęczy...
Ech...zawsze coś każdego dręczy...
Po dwudziestej On w piżamie
poszedł do łóżeczka...
- Czemu tak wcześnie Kochanie ?
pyta go żoneczka.
- A...na meczyk sobie spojrzę
i już będę w cieple leżał.
A jej trudno sens w tym dojrzeć...
Dał buziaka i pobieżał.