Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
| 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
| 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
| 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
| 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Dzień bez Iwony, to dzień stracony.
Tak Iwona żartowała. :O)
I na to czas musi być też znaleziony :
dziś o nakrycie łóżka pytała.
Z czego ma być i kolor ma mieć jaki
i jaka ma być ta narzuta, jaka ?
Miała dylemat właśnie taki.
I narzuta już jest kupiona i jest taka.
Jedni Święta kochają,
inni wręcz nienawidzą.
Są tacy co Boga w Sercu mają,
są też tacy co z Wiary szydzą.
Nie nam oceniać innych wybory
i pouczać i krytykować.
Niech będzie tak jak do tej pory :
Każdy jak chce winien je celebrować.
Baileys i Raffaello :O)
to dwa moje ulubione "chłopaki ".
Skąd się to u mnie wzięło ?
To od Pati podarek trafiony taki. :O)
Od 17:00-stej kawkę u nas piliśmy.
Wizyta Pati przemiła była.
19 gier na "pleyaka" na aukcję ofiarowaliśmy,
aby zbierana kwota Jagodę uzdrowiła.
Przy obiedzie się uwijałam
i wieniec dalej dekorowałam.
Stół inaczej przestawiłam,
późno wieniec skończyłam.
Starość do mnie zapukała.
Weszła i się rozejrzała.
Czy ją przyjmę zapytała...
A ja nie za bardzo chciałam...
Czemu nie chcę, się zapytasz.
Bo niefajna to wizyta...
Bo ja chcę być jeszcze młoda...
Ale nie da się...a szkoda...