Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 |
| 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
| 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
| 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
| 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
| 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Ale jestem podekscytowana.
Co chciałabym i jak, Jej pokazałam.
Z Sasiadki jest krawcowa udana,
gdyż wszystko super zrozumiała.
Wzięła dwie moje kiecki w kratkę
i zrobi z nich jedną kombinowaną.
Uratuje w ten sposób Beatkę.
Bedę miała kieckę na podróż planowaną !
Sukienek projekt robię
i tak wykombinowałam sobie,
że z dwóch kiecek za małych
stworzę projekt wspaniały.
Doba krótsza niż powinna,
sama jestem sobie winna...
Późno padam, późno wstaję,
z tym rady sobie nie daję.
A dziś o szóstej już na nogach.
- Co tak rano olaboga ?
Dawid po pracy do nas podjechał,
bo po Martensy moje przyjechał.
Do szewca obiecał je zanieść
na profesjonalne rozciąganie.
więc już nie będę się przejmowała,
gdybym z nogami problem miała.
O 15:00-stej do nas przybyła
i trochę Młodości wniosła.
Przekąskę z nami przekąsiła
i zniknęła jak Wiosna.
Uśmiechała się promienna,
mówiła, że jest szczęśliwa.
Jej cecha znamienna:
to wnętrze swe skrywać.
Tak boi się otworzyć,
żeby Jej uczuć nie zraniono...
Bo można by mnożyć
sytuacje, w których Ją skaleczono.
Czy złym okiem, czy słowem
często po prostu jakoś...
A teraz ma Życie nowe
i dba o jego jakość.
Tak się fajnie dziś złożyło,
jak się cieszę i jak mi miło,
że do Sąsiadki pomachałam
i nową Sąsiadkę poznałam.
I co Ty na to powiesz,
że gadałyśmy w Hamakowie ?
Wizyta trwała dwie bite godziny
i poznałam trochę historii Jej rodziny.