Archiwum maj 2022, strona 7


SPÓDNICZKA OGRODNICZKA
27 maja 2022, 18:41

Maria się bardzo stara,

dużo ma pracy "moja pracowniczka",

ale nie będzie uszyta od zaraz

moja spódniczka ogrodniczka.

Namęczyła się, fastrygowała,

przymarszczenia porobiła,

ale falbanka mnie pogrubiała,

zatem inny fason wymyśliła.

Niestety ja mam brzuszek

i nie mam idealnej figury,

to kombinować jakoś muszę:

fason odpowiednio dobierać do postury.

"W PIĘTY POSZŁO"
27 maja 2022, 17:15

Już rozumiem aż za dokładnie

co "w pięty poszło" to znaczy.

Moje stopy pokazują mi to dosadnie

i nikt tego nie musi mi tłumaczyć...

 

Rozumiałam to teoretycznie,

ale tego nie rozważałam,

a teraz boleśnie i praktycznie

namacalnie poodczuwałam...

MAJOWE POPOŁUDNIE
27 maja 2022, 16:32

Ach, Wiaterek powiewa.

Ach, Słoneczko świeci.

Pachną kwiaty i drzewa,

pokrzykują dzieci.

 

Piątkowe popołudnie,

jest bardzo urokliwie.

Ach ! Jest poprostu cudnie !

Majowo, ciepło, urodziwie !

 

Nawet pralka Sąsiada piorąca

waląca, wirująca nad głową

nie stłamsi Radości ze Słońca

w tę chwilę błogą, majową.

POGADUCHY U MNIAMNIUCHY
27 maja 2022, 15:10

Piła kawę, gadałyśmy.

Ach, jak w Hamakowie fajnie.

Różne tematy poruszałyśmy,

oni próbują tu żyć normalnie.

 

Jakieś auto jej Mąż kupił,

On już w chłodni nie pracuje,

bo nie będzie prywaciarz ich łupić,

jej mąż ostro z pracodawcą pertraktuje.

 

Domu do wynajmu znaleźć nie mogą,

Ona nocami klientkom szyje.

Drepczą teraz wyboistą drogą...

Ach nie łatwo tu Im się żyje...

 

Ale nie daje się dziewczyna,

choć miała już nie raz kryzysy...

Są całą Rodziną i to ich trzyma,

ale łzy kapią Nocą,  w ciszy...

NA WESOŁO
27 maja 2022, 14:43

Zadzwonił z pracy lekko oburzony,

wróci po pracy i nie będzie żony ?

Bo Tania ją do siebie porywa ?

Cóż Mniamniuszku i tak czasem bywa. :O)

 

Bo  przecież dzisiaj jest piąteczek

i to dzień spotkań i ploteczek

i Mniamniucha ma wychodne,

a według Niego to niegodne.

 

Żeby sam sobie jedzonko nakładał

i tyle trudu sobie zadał,

bo po dwanaście godzin haruje,

a Mniamniucha go zaniedbuje.

 

A pomidorówka jego ulubiona

na kuchence czeka dziś zrobiona

i makaron ugotowany,

ale tak ma mężuś rozpieszczany. :O)

 

Lubi sobie ponarzekać,

pomarudzić, czasem się powściekać.

Lecz ja tym się nie przejmuję

i ze spotkania z Tanią i Valą nie rezygnuję.