26 maja 2022, 20:16
Dawid wcześniej przyjechał
i wypił ze mną kawusię.
Na zadanie nowe nie narzekał :
znów poszerzyć Martensy muszę.
Powiedział, że je zawiezie,
że nie ma żadnego problemu
i bardzo podobały mu się,
są w kwiatki, to nie wiem czemu.
Badanie głowy szybko przeszło,
zakupy jedzeniowe zrobiliśmy,
w sklepie trochę się zeszło,
dwa steki dorodne kupiliśmy.
I Dawid u nas je przyrządził
specjalnie z okazji Dnia Mamy. :O)
Smacznie je oporządził
i właśnie się nimi zajadamy. :O)