Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
| 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
| 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
| 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
| 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
- Dlaczego i co takie ślady zostawia
gdy na podjeździe stoi "Perełka" ?
JK się od przyjazdu zastanawia,
zapewne to sprawa niewielka.
Zajrzał i usterkę " zdiagnozował ",
a w warsztacie powiedział o niej Radkowi.
Mechanika wiedzą swą zszokował,
powiedział, że tę usterkę zrobi.
W takiej młodej chłopięcej głowie
tyle istotnych info się mieści.
I taki dwunastoletni mały człowiek
zapamiętuje mnóstwo różnorakich treści.
O godzinie 24:00 wyjątkowo
spać dziś się położę.
Już mam dosyć, daję słowo...
Głowę na podusi złożę.
Przebyty Covid i te upały
tak mnie wymęczyły
i to dreptanie przez dzień cały
też swoje zrobiły.
Wiersze cisną się niecierpliwie
i w brudnopisie na wpis czekają,
ale powiem uczciwie,
że szanse marne na to mają.
Nie mam kiedy i jak ich wpisywać,
a zaległości się zrobiły spore.
Ja też muszę przecież kiedyś spać.
To jest chore, to jest chore.
Brudnopis robi się grubszy coraz,
a cisza i marazm trwa na blogu...
Piszę w brudnopisie Wiersze raz po raz,
lecz znaleźć czas na blog, to jak igłę w stogu.
JanKarol i Mnia smacznie sobie śpią,
bo tego typu problemów nie mają,
więc się nie tym przejmują,
że Wierszy na blog nie wprowadzają.
Źle się śpi, gdy tak gorąco...
Och, tak źle się śpi...
Lepko i się pocąco...
Trudno mi w tak upalne dni...
+ 31,2 stopnie C temperatura
to tutaj rzadkość niebywała
i nic z tym nie wskórasz.
W szoku jest Wyspa cała.
Już panikują, że wody nie będzie,
że będą ograniczenia,
spadek poziomu wód mając na względzie.
Ja padam ze zmęczenia...
Janek produkty na Pizzę powybierał
i Pizzę zrobić planuje.
Nie będziemy się z nim spierać,
tu nikt go nie strofuje.
Chłopiec zaśmiewa się i wciąż gada
i humor ma cały czas doskonały.
Wujek jest rad i Ciocia jest rada,
bo Gościem jest wspaniałym.
Jutro po godzinie 13:00 Zuziaka zabieramy,
tylko na Urodziny zawieźliśmy ją do Mamy.
I znowu będzie miała u nas Wakacje
i wszelakie u Dziadków atrakcje.
Do Miasteczka Liliputów pojedziemy,
albo do muzeum Aut starych zajedziemy.
Wszystko od pogody zależy,
więc musimy prognozom zawierzyć.