Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
| 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
| 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
| 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
| 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
Inna kultura, inna tradycja,
zupełnie inne potrawy.
Zupa grzybowa to nie delicja,
lecz zjadła, nie ma sprawy. :O)
Biedna Enza się wymęczyła
lecz twarz zachowała,
wszystkie grzyby wyrzuciła,
ale " zupa jej smakowała ".
Italia - Włochy inne klimaty,
lecz zjeść przecież coś trzeba.
A krytykować kuchnię Beaty...
Nie daj Bóg...Wielkie Nieba !
Żadna Synowa podpadać nie chce
Teściowym na świecie całym,
dlatego krytykować nie śmie,
potraw które jej nie smakowały.
Z napisem każda czekoladka
że jest dla Babci i że jest dla Dziadka
i dla Dziadziusia ciasteczka,
a dla mnie solniczka i pieprzniczeczka.
Tak Zuzia nas obdarowała. :O)
A od nas co dostała ?
Księgę rekordów, podusię i tackę,
na których ma oczywiście Kaczkę. :O)
Po Zuziaka nie pojechałam,
Mnia sam Zuziaka odebrał.
Wysoką gorączkę miałam
i trzęsła mnie febra.
Mnia sam po nią pojechał,
na 13:00-tą się umówili
i Dziadziuś ani chwili nie zwlekał,
bo szkoda mu było każdej chwili.
Gdy chora w łóżku dogorywałam
Enza do mnie zapukała,
herbatę truskawkową mi przyniosła,
która na duchu mnie podniosła.
I trochę pospałam i się wygrzałam
i już dreszczy aż takich nie miałam.
Klatka "Vickiem" nasmarowana,
nos wacikami zatkany...
Walczę w nocy i z rana
z tymi wirusami...
Mam takie silne dreszcze,
choć kocem i bluzą ciepłą opatulona.
Mnia termofor dał mi jeszcze.
Kiedy będę wyleczona ?